Komisja Europejska nie zakwalifikowała do europejskiego korytarza transportowego drogi ekspresowej S3, kolejowej Odrzanki i Odry w województwie lubuskim – podaje „Gazeta Lubuska”.
KE wyznaczyła 10 korytarzy europejskich w ramach Transeuropejskiej Sieci Transportowej, którymi będzie odbywał się transport osób i towarów wewnątrz Unii Europejskiej oraz poza nią. W Polsce KE wytypowała trzy korytarze. Dwa z zachodu na wschód śladami A2 i A4 oraz jeden z północy na południe śladem A1.
Dodanie do sieci europejskich korytarzy transportowych lubuskich szlaków drogowych, wodnych i kolejowych oznaczałoby pozyskanie dodatkowych środków z puli 10 mld euro. Teraz na inwestycje dotyczące tych szlaków pieniądze będą przeznaczone z Funduszu Spójności. Dla Polski przeznaczono 80 mld euro w latach 2014-2020, jednak to od polityków będzie zależało, jaka kwota z funduszu zostanie przeznaczona na Odrę lub drogę S3.
Jak mówi „Gazecie Lubuskiej” europoseł Artur Zasada, w staraniach o dołączenie czwartego korytarza do europejskiej listy przeszkodził brak posiadania przez Odrę czwartej klasy żeglowności, co było podstawowym warunkiem zaliczenia rzeki do korytarza.
Teraz to lokalni posłowie będą musieli starać się o pozyskanie pieniędzy z Funduszu Spójności na inwestycje w regionie. – Nasi parlamentarzyści powinni pilnować lubuskich interesów w Warszawie. Wtedy nie tylko zbudujemy S3, ale też zmodernizujemy Odrzankę, czy sprawimy, że Odra stanie się szlakiem żeglownym. O to powinni grać nasi lubuscy posłowie – wyjaśnia Zasada.
Poseł Bożenna Bukiewicz jest pewna, że S3, Odrzanka i berlinka z Wrocławia do Berlina przez Żagań i Żary będą dokończone, a Ministerstwo Transportu jest zdeterminowane, aby skończyć rozpoczęte inwestycje. – Gorzej jest natomiast z Odrą. Tu konieczne są ogromne pieniądze – mówi Bukiewicz.
Więcej