– Dołożymy wszelkich starań, żeby obawy firm budowlanych o wpadnięcie w lukę między perspektywami rozwiać, żebyśmy płynnie przeszli z perspektywy na lata 2007-2013 do przyszłej perspektywy budżetowej UE na lata 2014-2020. Myślę, że już w połowie 2013 r. to będzie widać – zapewnił minister transportu Sławomir Nowak podczas Kongresu Drogowego 2012.
– Rok 2012 to bolesne doświadczenia związane z bankructwami. Upadek DSS, PBG, PNI to także rzeczy, które wpłynęły na realizację kontraktów. Rok 2013 i 2014 to lata wygaszania starej perspektywy unijnej, ale rok 2013 to także okres przygotowania do nowej perspektywy – mówił Sławomir Nowak.
Minister dużo uwagi poświęcił kwestii ochrony podwykonawców. - Ta sprawa ma wydźwięk nie tylko finansowy, ale również etyczny., Zbyt często duże firmy zrobiły sobie z małych poduszkę bezpieczeństwa. Nie będzie zgody na to – stwierdził stanowczo i dodał, że liczy na to, iż kongres odniesie się także do problemu rzetelności w ramach własnej branży. Sławomir Nowak przypomniał, że pierwsze zaliczki dla poszkodowanych firm podwykonawczych już są wypłacane w ramach specjalnie przygotowanej uproszczonej procedury.
Poinformował również o nowym podejściu do przyszłych kontraktów. - W nowych kontraktach wprowadzamy nowe przejrzyste zasady w celu jasnego podziału ryzyk. Bardzo bym chciał aby wykonawcy zaakceptowali żądanie strony publicznej, aby pokazać rozliczenie z podwykonawcami. Nie jest to dobrze przyjmowane przez duże firmy. Jedna duża firma już zaskarżyła ten zapis w jedynym z trwających przetargów – ujawnił szef resortu transportu. – Druga nowa rzecz to przedpłaty na nowych przetargach i waloryzacja cenowa materiałów. To także jest różnie oceniane przez branże. Waloryzacja działa w dwie strony – dodał.
Odniósł się także do kontrowersyjnych zmian o ustawie prawo zamówień publicznych. – Dyskusja o prawie zamówień publicznych to takie „neverending story” w całej Europie. U nas w senacie procedowana jest zmiana ustawy prawo zamówień publicznych. Ta zmiana ma doprowadzić do jednego rozstrzygnięcia – jeżeli ktoś jest nierzetelny, to nie będzie mógł przez trzy lata startować w przetargach ogłaszanych przez stronę publiczną. To jest moim zdaniem uczciwe. Na rynku powinny zostać tylko firmy rzetelne – podkreślił minister transportu.
Sławomir Nowak stwierdził, że cena jako jedyne kryterium wyboru ofert funkcjonuje jako „fetysz w debacie”. - Cena nie jest jednym kryterium. Jest jeszcze czas realizacji i w sposób naturalny reputacja. Cena, czas i reputacja będą podstawowym kryterium. Bo na zdrowy rozum, wiemy gdzie droga ma przebiegać, jak ma być zbudowana i co jeszcze obok niej trzeba wybudować, więc gdzie jest miejsce na nowe kryteria – pytał stanowczo minister.
Poruszył on także często podkreślany problem rentowności kontraktów. Jego zdaniem największy wpływa na to mają sami wykonawcy. - Rentowność kontraktów spoczywa w dużej mierze po stronie wykonawców. Nie mówię, żę kryzys nie uderza w branżę, ale zbyt często na budowach widzę niepotrzebnie rozstawione rusztowania, brak odpowiedniej organizacji pracy itd.. To wszystko wpływa na koszty – powiedział.
Organizatorami Kongresu Drogowego 2012 są ZDG TOR, Polski Kongres Drogowy i Polski Związek Pracodawców Budownictwa. Patronem kongresu jest Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.