Newag będzie walczył w KIO o kontrakt na 4 pociągi dla lubuskiego

Umowa na dostawę czterech nowych pociągów spalinowych za 46,7 mln złotych. miała zostać podpisana 18 stycznia 2013 roku. Taki termin wyznaczył urząd marszałkowski. Później urzędnicy jeszcze raz wezwali nowosądeckiego producenta do podpisania umowy. Do urzędu wpłynęło pismo Newagu, który wystąpił o przedłużenie terminu dostawy. Urzędnicy potraktowali to jako uchylenie się od podpisania umowy i w miniony piątek odebrali zamówienie Newagowi przekazując je Pesie. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

- Data podpisania umowy z województwem lubuskim nie została jeszcze wyznaczona - poinformował dziś "Rynek Kolejowy" rzecznik Pesy Michał Żurowski. Dlaczego? Ponieważ od decyzji województwa odwołał się Newag - To prawda. Złożyliśmy odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Stoimy na tym samym stanowisku, jak wcześniej - że umowę podpisaliśmy w terminie - mówi dyrektor marketingu Newagu Józef Michalik.

Urząd Marszałkowski odstąpienie od podpisania umowy z Newagiem uzasadniało także tym, że producent chciał podpisać aneks wydłużający termin dostawy. Newag twierdzi, że wysłał jedynie zapytanie do urzędu. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.

Województwo lubuskie po raz kolejny czeka procedura rozstrzygania przetargu w Krajowej Izbie Odwoławczej. - Z pewnością staniemy w tej procedurze odwoławczej po stronie zamawiającego - mówią w Pesie. Według informacji, do których dotarł "Rynek Kolejowy", umowa została wysłana przez Newag kurierem 8 lutego (w piątek). Tego samego dnia województwo unieważniło wybór oferty Newagu i ogłosiło zwycięstwo Pesy. Umowa z Newagiem dotarła do urzędników w poniedziałek, 11 lutego. Na informację z Urzędu Marszałkowskiego, kiedy upływał termin podpisania umowy, jeszcze