We środę 4 lipca w Ministerstwie Transportu odbędzie się spotkanie na temat powołania rady ds. transportu intermodalnego. Jego powstanie było jedną z rekomendacji przekazanych wraz z 83 tysiącami podpisów pod petycją „Tiry na tory”, które w kwietniu przyjął minister Andrzej Massel.
Rada będzie miała za zadanie podpowiadać, jak zwiększyć udział kolei w przewozach. Podobne ciało fukcjonuje do lat w Niemczech. Zaproszenie na pierwsze spotkanie otrzymali przewoźnicy kolejowi, eksperci, konstruktorzy polskich systemów intermodalnych oraz przedstawiciele kampanii „Tiry na tory”.
- Cieszymy się, że ministerstwo konstruktywnie podeszło do naszego postulatu powołania Rady – powiedział Rafał Górski, Prezes Instytutu Spraw Obywatelskich. - Mamy nadzieję, że Rada stanie się katalizatorem realnych zmian, na których skorzysta tysiące społeczności lokalnych zmagających się z hałasem i spalinami emitowanymi przez tiry - dodał.
- Liczę, że działania Rady ds. Transportu Intermodalnego przyczynią się do wdrożenia w Polsce autentycznej zrównoważonej polityki transportowej nakierowanej na realizację ambitnych celów postawionych transportowi kolejowemu w Białej Księdze [Komisji Europejskiej]. W opinii ZNPK, nie będzie to możliwe bez likwidacji setek „wąskich gardeł” na sieci PKP PLK oraz istotnych obniżek stawek dostępu do infrastruktury.” – powiedział przed spotkaniem Rafał Milczarski, Prezes Zarządu Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych, który również wezwał Ministerstwo do utworzenia Rady.