– W tej chwili nie ma planów likwidacji żadnych linii kolejowych, natomiast trwają prace nad scenariuszem optymalizacji sieci kolejowej będącej we władaniu PKP PLK – powiedział w czwartek (8 listopada) w sejmie na posiedzeniu wspólnie obradujących komisji infrastruktury i skarbu państwa wiceminister transportu Andrzej Massel.
Trwają prace nad projektem optymalizacji
- Chciałem poinformować, że nasze plany opierają się na pewnych obiektywnych przesłankach. Te przesłanki to: z jednej strony koszty i przychody osiągane przez zarządcę na poszczególnych odcinkach, a z drugiej znacznie odcinka. Zarówno społeczne - mierzone obszarami ciążenia i liczbą mieszkańców ciążących do danej linii - jak i gospodarcze - mówił Massel. - Brane są również pod uwagę sprawy bezpieczeństwa ruchu w tym lokalizacja na poszczególnych liniach przejazdów kolejowych - dodał.
Massel poinformował, że prace koncepcyjne trwają i dopiero po ich zakończeniu będzie wiadomo, jaki scenariusz został wybrany do dalszej realizacji. - Procedura likwidacji linii jest dokładnie opisana w ustawie o transporcie kolejowym. Wnioski o likwidację linii składane przez zarządców są analizowane przez organ administracji rządowej - przypomniał.
Chcą przekazywać linie samorządom
- W tej chwili mamy takie precedensy, że pewne odcinki linii zostały przekazane samorządom. Znane są przypadki z województwa dolnośląskiego - linii Szklarska Poręba- granica państwa – Harrahow i od Wrocławia Zakrzowa do Trzebnicy. To doświadczenie mogłoby być wykorzystywane w innych regionach - uważa wiceminister. Wskazał jednak od razu na pewne ograniczenia. Nie ma możliwości przekazania do samorządu linii o znaczeniu państwowym.
Wiceminister odniósł się do kwestii wysokich stawek za dostęp do infrastruktury - Zwracam uwagę, że organy administracji państwowy są zobligowane do działań, których podstawą jest prawo. Minister ds. transportu nie nadzoruje tych spraw. Właściwym organem w tych sprawach jest prezes Urzędu Transportu Kolejowego - mówił. W bieżącym roku dotacja budżetowa na cele związane z utrzymaniem infrastruktury wyniosła 1 mld 296 mln zł. - W kolejnych latach przewidziane jest zwiększenie tej dotacji, aby wzrost stawek nie przekroczył poziomu inflacji - stwierdził Massel.