Na szlak Chełm Wschodni – Brzeźno linii nr 7 w ciągu kilku dni doszło do dwóch nietypowych zdarzeń. W obu przypadkach na tej trasie leżeli piesi. Jedną z osób potrącił pociąg, drugą z terenu kolejowego ściągnęli funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Na szczęście obyło się bez ofiar.
Wczoraj rano maszynista porannego pociągu relacji Chełm – Dorohusk zauważył leżącą kobietę na przejeździe kolejowych. Nie reagowała ona na sygnały świetlne i dźwiękowe. Jednostka elektryczną EN57AL-3009 zahaczyła leżącą kobietę lewym zgarniaczem. Mimo braku widocznych obrażeń ciała, kobietę przewieziono do szpitala. Prowadzone czynności na miejscu zdarzenia spowodowały, że z miejsca zdarzenia pociąg odjechał z opóźnieniem 70 minut.
Tydzień wcześniej na tym samym szlaku w rejonie przystanku osobowego Chełm Cementowania przy torowisku leżał mężczyzna. Maszynista porannego pociągu relacji Dorohusk – Dęblin poinformował o tym fakcie patrol Straży Ochrony Kolei, który niezwłocznie udał się we wskazane miejsce. Mimo oporu interweniujący funkcjonariusze znieśli mężczyznę z torowiska. Był pod wpływem alkoholu. Z uwagi na podejrzenie próby samobójczej, wezwano karetkę, która odwiozła mężczyznę do szpitala na obserwację. Jak dowiedział się lokalny „Nowy Tydzień Chełmski” sprawca zamieszania tłumaczył się później, że chciał się tylko przespać w tym miejscu.