Władze Londynu i tamtejszego metra zaprezentowały projekt zupełnie nowego pociągu metra. Składy nowej generacji na początku przyszłej dekady zastąpią wysłużony tabor eksploatowany na czterech głębokich liniach. Z uwagi na specyfikę tuneli zachowają one swój specyficzny zaokrąglony kształt. Producenta poznamy w 2016 r.
Londyńskie Metro przechodzi teraz szeroko zakrojony program modernizacji. Z uwagi na skalę sieci inwestycje i projekty rozłożone są w czasie, a wiele przedsięwzięć planowanych jest z dużym wyprzedzeniem. Tak jest z projektem modernizacji taboru. W ostatnich latach wymieniono tabor na liniach płytkich i naziemnych (tabor typu S firmy Bombardier), który przyniósł sporą rewolucję, oferując jednoprzestrzenność i zastępując, w niektórych przypadkach, nawet 50-letnie pociągi. Teraz przyszła pora na linie głębokie. Metro planuje zakupić 250 nowych pociągów.
Władze miasta i metra zaprezentowały właśnie projekt „nowego metra dla Londynu”. Pociągi będą jednoprzestrzenne, z poprawioną dostępnością dla pasażerów, szerszymi drzwiami oraz systemami schładzania przestrzeni pasażerskiej. Londyńskie Metro współpracowało ze specjalistami z PriestmanGoode przy opracowywaniu projektu pociągów – wagony mają się charakteryzować funkcjonalnością, atrakcyjnym wnętrzem, nawiązującym do dziedzictwa londyńskiego metra, które ostatnio obchodziło 150-lecie. Składy zachowują swój charakterystyczny, zaokrąglony kształt, wynikający z profili tuneli na liniach głębokich.
Nowe pociągi będą wdrażane do ruchu na początku przyszłej dekady. W pierwszej kolejności – w 2022 r. – na ważnej i obleganej linii Piccadilly (100 składów), na której kursują pociągi zbudowane w latach 1972-75. Następnie trafią na linie Bakerloo (40 składów), Central (100 składów) i Waterloo & City (10 składów).
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl