W przyszłym roku przystanek Łódź Stoki zmieni lokalizację. - Zostanie przesunięty o kilkaset metrów względem pierwotnego położenia tak, aby znalazł się jak najbliżej Centrum Kliniczno-Dydaktycznego - zapowiada rzecznik PKP PLK SA Mirosław Siemieniec.
- Przystanki Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej na terenie miasta są integrowane z komunikacją miejską - dodaje dyrektor Zarządu Dróg i Transportu Grzegorz Nita. W pobliżu stacji ma powstać przystanek autobusowy (nieopodal przebiega obecnie linia 58A).
Oddany do użytku w 1973 r. przystanek Łódź Stoki jest położony na odcinku Łódź Widzew - Zgierz linii nr 16. Według Michała Jerczyńskiego ("Szlakiem łódzkiej kolei", Łódź 2003, s. 91), był wykorzystywany liniowo jedynie przez kilka dni tuż po uruchomieniu oraz podczas strajku pracowników komunikacji miejskiej w 1980 r. Można też jednak spotkać się z relacjami o pociągach zatrzymujących się na nim jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku.
W każdym razie, od szeregu lat przystanek nie służy pasażerom. Ma się to zmienić po zakończeniu (w przyszłym roku) rewitalizacji odcinka Łódź Widzew - Zgierz i uruchomieniu pociągów Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Dotychczasowa lokalizacja (przy wiadukcie ul. Pomorskiej, w oddaleniu od zabudowy) zniechęcałaby pasażerów do korzystania z przystanku. Przeniesienia peronu na zachód, w pobliże Centrum Kliniczno-Dydaktycznego Uniwersytetu Medycznego (największy w okolicy generator ruchu) od dawna domagały się łódzkie organizacje pozarządowe zajmujące się zrównoważonym transportem.
Według M. Siemieńca, nowy peron będzie gotowy latem 2014 r. (prace rozpoczną się wiosną). Łódź Stoki to nie pierwszy przeniesiony przystanek ŁKA. Także peron dawnej stacji Radogoszcz zostanie przysunięty do wiaduktu ul. Strykowskiej (nazwę przystanku zmieniono przy okazji na Łódź Marysin). Trwają rozmowy o przeniesieniu przystanku Łódź Arturówek w pobliże osiedla Radogoszcz Wschód.
Co z integracją pozostałych łódzkich stacji i przystanków kolejowych z komunikacją miejską? - Przystanki budowane w tej chwili są integrowane. Tylko Pabianicka jest daleko, ale tam nie ma możliwości przybliżenia przystanków tramwajowych i autobusowych do kolejowego bądź odwrotnie bez dużej przebudowy - mówi G. Nita. Dyrektor ZDiT nie wyklucza zmiany tras lub rozkładów jazdy poszczególnych linii w celu ułatwienia przesiadek na pociągi aglomeracyjne. - Poczekajmy jednak, aż ŁKA zacznie funkcjonować - mówi.