W pełni zautomatyzowana obsługa linii nr 1 paryskiego metra już niebawem będzie codziennością. Pociągi mają jeździć bez maszynistów. System już wdrożono. Teraz Paryż czeka na dostawę wszystkich pociągów przystosowanych do wdrożonego systemu.
Pierre Mongin, szef paryskiego zarządcy komunikacji miejskiej RATP zaprezentował nowe wagony oraz zainaugurował eksploatację systemu. W imprezie wzięli udział m. in. Nathalie Kosciusko-Morizet – francuska minister ekologii, rozwoju i transportu, a także Jean-Paul Huchon, prezydent regionu Ile-de-France. Jak podkreślają przedstawiciele RATP, jest to pierwszy raz, gdy linia metra została zautomatyzowana bez przerw w ruchu pociągów.
W czasie imprezy zaprezentowano osiem automatycznych pojazdów. Początkowo będą jeździły w parach z pociągami sterowanymi przez maszynistów. Każdego miesiąca będą dostarczane dwa pojazdy, aż do grudnia 2012 roku. Wówczas na linii będzie już 49 nowych pociągów, przystosowanych do jazdy bez maszynisty. Ruch pociągów na 16,6 km linii wschód-zachód (Chateau de Vincennes – La Defense) będzie wówczas w pełni zautomatyzowany. Pociągi będą mogły kursować z częstotliwością co 85 sekund, a nie jak dotychczas co 105 sekund.
W 2005 roku przetarg na automatyzację linii wygrał Siemens. Koszt inwestycji na linii, z której dziennie korzysta 725 tys. pasażerów (jest to linia przewożąca najwięcej pasażerów spośród wszystkich paryskich linii) to 600 mln euro. Jest to druga w pełni zautomatyzowana linia metra w Paryżu, gdzie pociągi nie są obsługiwane przez maszynistę. Poprzedniczka - linia nr 14 (Saint-Lazare – Olympiades), na etapie budowy została wyposażona w system pełnej automatyzacji.