Nie pomogły apele PKP PLK kierowane do kierowców w okolicach wyremontowanej linii kolejowej nr 61, nie pomogły apele księży głoszone wiernym – kierowcy wjeżdżają na przejazdy kolejowe w okolicy Blachowni na czerwonym świetle. PLK postawi tam więc półrogatki i lepiej zabezpieczy przejazdy.
W grudniu 2014 r. opisywaliśmy oryginalną inicjatywę częstochowskiego oddziału PKP PLK, który wybrał dość ciekawą drogę komunikacji z mieszkańcami regionu, aby przestrzec ich poruszających się samochodami przed pociągami, które po remoncie linii kolejowej nr 61 poruszają się z prędkością już nie 30 km/h, a nawet 140 km/h. Pismo zostało rozesłane do wszystkich parafii, a w dalszej kolejności do urzędów gmin i lokalnych mediów w gminach Koniecpol, Przyrów, Olsztyn k/Częstochowy, Janów, Lelów, Blachownia, Herby Stare, Lisów, Kochanowice, Lubliniec, Pawonków oraz parafii częstochowskich dzielnic Stradom i Gnaszyn.
Częstochowska PLK poprosiła kierujących o zachowanie szczególnej ostrożności i zasad bezpieczeństwa podczas pokonywania przejazdów kolejowo-drogowych na linii, a miały one polegać na użytkowaniu przejazdów zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Nie posłuchali księży
Część przejazdów została zabezpieczona jedynie sygnalizacją świetlną.
– Natężenie ruchu na torach i drodze jest zbyt niskie, żeby zachodziła konieczność stawiania rogatek – powiedział częstochowskiemu wydaniu Gazety Wyborczej Piotr Malepszak z PLK.
Na jednym z nich, w okolicach Blachowni, kierowcy kultywowali stare nawyki wjeżdżając na przejazd pomimo podawanego czerwonego światła. Zapewne stało za tym stare przekonanie o możliwości przekroczenia torowiska zanim nadjedzie pociąg.
– Nasze obserwacje wykazały, że kierowcy lekceważą czerwone światło i mimo to wjeżdżają na przejazd – dodał Malepszak.
W dniu 22 lipca jednemu z kierujących szczególnie zabrakło wyobraźni i wjechał samochodem wprost pod pędzący zespół trakcyjny Pendolino. Szczęście kierującego leżało w tym, że to właśnie opływowy kształt spowodował tylko odrzucenie pojazdu na bok. Gdyby rozpędzony do 120 km/h pociąg prowadzony był przez lokomotywę, kierujący nie przeżyłby wypadku. Według ustaleń, kierujący osobówką zatrzymał się przed przejazdem i przepuścił pociąg towarowy, po czym ignorując podawany wciąż sygnał Stop wjechał pod nadjeżdżający ekspres.
Poprawią bezpieczeństwo
Z uwagi na czynione obserwacje, PKP PLK jeszcze przed wypadkiem z 22 lipca zdecydowały o montażu rogatek na odcinku między Lublińcem a Częstochową. Bez nich pozostanie tylko jeden bardzo rzadko uczęszczany przejazd w pobliżu Lublińca. Szczegóły podał nam Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP PLK.
– W ramach prac uzupełniających na linii nr 61 Fosowskie – Koniecpol na odcinku Fosowskie – Częstochowa Stradom, zostanie dodatkowo zmodernizowanych 9 przejazdów kolejowych – dodaje.
Modernizacja polegać będzie na podniesieniu kategorii przejazdów. Tym samym z kat. D (krzyż św. Andrzeja i znak STOP) na B (przejazd z półrogatkami) zostaną przebudowane przeprawy w Pawonkowie, ul Kościelna i Lisowie, ul. Szkolna.
Z kat. C (sygnalizacja świetlna i dźwiękowa) na B:
– Jawornica, ul. Podlesie,
– Blachownia, ul. Piękna,
– Blachownia, ul. Konopnickiej/Kawowa,
– Częstochowa, Wyrazów, ul. Szybowa,
– Częstochowa, Wyrazów, ul. Mała Warszawka.
Ponadto z kat. D na C w Lublińcu, ul. Cegielniana oraz w tym samym mieście zmodernizowany zostanie przejazd kat. C na przejeździe ul. Zachodniej, gdzie wymienione zostaną urządzenia samoczynnej sygnalizacji przejazdowej.
– Planujemy rozpocząć prace we wrześniu bieżącego roku, a zakończyć w listopadzie. Wszystkie prace modernizacyjne, które prowadzą Polskie Linie Kolejowe na przejazdach kolejowych w Polsce, mają na celu przede wszystkim podniesienie poziomu bezpieczeństwa na przejazdach – podsumował Karniewski.
Zapraszamy na V Kongres Kolejowy, który odbędzie się 28 października 2015 roku w Katowicach. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi analiza polskiego rynku kolejowego oraz kwestia przygotowania inwestycji w infrastrukturze kolejowej.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz TUTAJ.