W indyjskiej prowincji Bihar rozpędzony pociąg wpadł w grupę osób znajdujących się na torach –informuje "Newindianexpress.com". Zginęło co najmniej 35 osób. Wśród ofiar są pielgrzymi, którzy wracali ze świątyni Katyayani w miasteczku Dhamara Ghat.
Znajdujące się na torowisku osoby liczyły na to, że zmuszą pociąg do zatrzymania się na stacji Dhamara Ghat, na której zgodnie z rozkładem jazdy, pociąg ten się nie zatrzymywał – podaje „Newindianexpress.com”. Maszynista miał zgodę na przejazd przez stację.
Po wypadku pociąg zatrzymał się kilkaset metrów od miejsca zderzenia z tłumem. Świadkowie wyciągnęli maszynistę z pociągu i brutalnie go pobili. Jak podaje „Newindianexpress.com”, pojawiły się informacje, że mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Cześć wagonów została podpalona. Zdewastowano też dwa pociągi stojące na stacji.