Już we wrześniu ma nastąpić rozstrzygnięcie przetargu na budowę wartej miliardy euro linii kolei dużych prędkości w Brazylii. O kontrakt miała walczyć m. in. hiszpańska firma RENFE. Najprawdopodobniej firma nie będzie mogła zostać potencjalnym zwycięzcą przetargu, a wszystko przez katastrofę kolejową, do której doszło w minionym tygodniu w rejonie Santiago de Compostella.
Projekt połączenia miast: Rio de Janeiro, Sao Paulo i Campinas obejmuje budowę linii kolei dużych prędkości o długości 510 km. W ramach kontraktu zwycięzcy wykonają elektryfikację linii, instalację urządzeń telekomunikacyjnych, urządzeń sterowania, a także systemów redukcji hałasu. Przetarg obejmuje także prowadzenie przewozów na nowo wybudowanej linii oraz jej utrzymanie przez okres 40 lat. Budowa linii pozwoli na osiągnięcie czasu przejazdu między Rio de Janeiro i Sao Paulo na poziomie 99 minut. Do jednak dopiero początek przyszłości KDP w Brazylii, bowiem w ciągu najbliższych 30 lat na terenie kraju ma powstać około 10 tys. km zupełnie nowych linii kolejowych.
O udział w projekcie starała się Hiszpania. Teraz już wiadomo, że firma RENFE nie będzie mogła ubiegać się o kontrakt, a wszystko przez zeszłotygodniowy wypadek, w którym zginęło blisko 80 osób. To trudny czas dla branży KDP w Hiszpanii ze względu na kryzys panujący w kraju, dlatego też Hiszpanie poszukują kontraktów zagranicznych (więcej na ten temat można przeczytać tutaj). Jak jednak donosi biznesowy portal Aastocks.com, rząd zakazał udziału w przetargu firmom, które w ciągu ostatnich pięciu lat miały na swoim koncie wypadki kolejowe. A to automatycznie wyklucza z możliwości walki o kontrakt hiszpańską firmę RENFE w związku z zeszłotygodniowym wypadkiem w rejonie Santiago de Compostella. O kontrakt także nie powalczy chińska firma China High Speed Rail Corporation, a to w związku z katastrofą pociągu w Wenzhou, w której zginęło około 40 osób.