– Mamy już preferowanego kupca na TK Telekom – powiedział serwisowi rynekinfrastruktury.pl Jakub Karnowski, prezes PKP SA. Z naszych informacji wynika, że jest nim konsorcjum firm Hawe i IT Polpager. Jest ono gotowe wyłożyć za 100 proc. akcji spółki z grupy PKP ponad 400 mln zł. Stawia jednak pewne warunki.
Rozmowy zarządu PKP SA z podmiotami zainteresowanymi kupnem TK Telekom rozpoczęły się w sierpniu ubiegłego roku. Początkowo wyłączność negocjacyjną miał zdecydowany faworyt w wyścigu o udziały spółki – konsorcjum firm Hawe i IT Polpager. Po kilku tygodniach negocjacji wydawało się, że rozmowy zmierzają już ku końcowi. Jednak pod koniec września 2012 r. PKP SA podjęło zaskakującą decyzję o włączeniu do rozmów pozostałych dwóch oferentów znajdujących się na tzw. „krótkiej liście”, czyli spółek GTS i Netia.
Zarząd PKP SA nie komentował decyzji o pozbawieniu konsorcjum Hawe i IT Polpager wyłączności negocjacyjnej. Można przypuszczać, że miało to związek z informacją o stracie TK Telekom na poziomie 0,9 mln zł po trzecim kwartale 2012 r. Konsorcjum nie ukrywało swojego zaskoczenia, tym bardziej, że po trzech kwartałach roku 2011 kolejowy operator telekomunikacyjny przyniósł zysk. Jednocześnie przedstawiciele Hawe deklarowali, że nie rezygnują z zakupu spółki.
Prawdopodobnie rozczarowujące wyniki kolejowego operatora miały też wpływ na dobrowolne wycofanie się z negocjacji przez GTS oraz Netię. PKP SA wróciło więc do rozmów z Hawe. Tym razem jednak oferta telekomunikacyjnego konsorcjum była sporo niższa. Pierwsza opiewała na kwotę prawie 600 mln zł za pakiet 100 proc. akcji TK Telekom. Obecnie na stole prezesa grupy PKP leży oferta na ok. 350 mln zł, a po spełnieniu pewnych żądań związanych m.in. ze służebnością infrastruktury, ustaleniem własności części sieci światłowodowej i miedzianej oraz zakazem konkurencji spółek z grupy PKP telekomunikacyjne konsorcjum jest gotowe wyłożyć ponad 400 mln zł. To niewiele mniej niż zarząd PKP zakładał w swojej strategii prywatyzacyjnej, zgodnie z którą przychód ze sprzedaży TK Telekom ma wynieść 450 mln zł.
O tym, czy PKP SA przyjmie propozycję konsorcjum Hawe oraz IT Polpager dowiemy się w lutym. –Decyzje w sprawie procesu prywatyzacyjnego TK Telekom zapadną w ciągu najbliższych dwóch tygodni – poinformowało nas PKP SA. Wydaje się, że kolejowej grupie zależy na jak najszybszym zakończeniu tego procesu, który i tak jest mocno opóźniony. Pieniądze z prywatyzacji mają być bowiem głównym źródłem spłaty 4,5 mld długu kolejowego holdingu. Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku kierownictwo PKP SA zapewniało, że sprawa znajdzie finał do końca 2012 r. Jednocześnie spółka stojąca na czele kolejowego holdingu w podsumowaniu roku stwierdziła, że brak postępów w prywatyzacji jest jedną z jej największych porażek.
Ostatnią spółką z grupy PKP, która została sprywatyzowana było Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury. W listopadzie 2011 r. za 225 mln zł kupiła je firma Budimex. Kilka miesięcy później nowy właściciel stwierdził jednak, że rzeczywista wartość spółki jest o ponad 180 mln zł niższa. Wpływ na to miała utrata zleceń od spółek z grupy PKP na prace utrzymaniowe. W sierpniu PNI złożyło wniosek o upadłość. Przedstawiciele Hawe i IT Polpager z pewnością mają w pamięci tę historię, dlatego oczekują o PKP zabezpieczeń, które pozwolą uchronić TK Telekom po prywatyzacji przed losem PNI.