- Za te problemy przepraszam, bo jako Minister Infrastruktury odpowiadam za sektor transportu w Polsce. I wprawdzie spółka Przewozy Regionalne nie jest spółką państwową, ale jest spółką publiczną działającą w sektorze transportu publicznego, dlatego czuję się odpowiedzialny za tę sytuację – powiedział dziś w Sejmie Cezary Grabarczyk, Minister Infrastruktury.
Minister Infrastruktury uznał sytuację na rynku kolejowych przewozów pasażerskich za kryzysową. Jednocześnie przypominiał, że spółka Przewozy Regionalne nie jest częścią Grupy PKP, a jej udziałowcami są samorządy. Dodał, że usamorządowienie spółki nastąpiło, kiedy u władzy było Prawo i Sprawiedliwość.
Cezary Grabarczyk zaznaczył, że to obecny rząd przeznaczył znaczne kwoty na oddłużenie spółki Przewozy Regionalne. - W pierwszym budżecie przedłożonym przez rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego znalazła się gigantyczna kwota 1,838 mld na oddłużenie Przewozów Regionalnych - mówił minister. Jego zdaniem państwo wywiązało się z porozumienia w sprawie spłaty długów spółek przekazywanych samorządom.
Minister Infrastruktury mówił, że PKP PLK żądają od przewoźników kolejowych spłaty zadłużenia za użytkowanie torów. - Żaden z przewoźników nie godzi się na jazdę na gapę jego pociągami. Dlaczego polski parlament ma godzić się, aby przewoźnicy jeździli na gapę po polskich torach? Nie powinno być na to zgody - tłumaczył.