W województwie pomorskim do sieci TEN-T, czyli transeuropejskich korytarzy transportowych, zaliczono m.in. drogę krajową nr 6, wiodącą na zachód, do granicy z Niemcami w Kołbaskowie. Okazuje się jednak, że już linia kolejowa nr 202 z Gdańska do Stargardu Szczecińskiego i dalej, może nie mieć takiego szczęścia - poinformowała „Gazeta Wyborcza”.
Okazuje się, że Ministerstwo Infrastruktury nie do końca jest przekonane, czy Trójmiasto na pewno potrzebuje szybkiego połączenia kolejowego prowadzącego na zachód. Na południe wytyczono już korytarz E 65, łączący Gdańsk z Warszawą, Katowicami i południem Europy. Teraz pojawia się okazja, żeby w ramach aktualizacji zakresu sieci TEN-T, doprowadzić do zmiany niekorzystnego dla Pomorza rozwiązania. Od wielu miesięcy trwają konsultacje w tej sprawie pomiędzy ministerstwami Rozwoju Regionalnego i Infrastruktury a samorządami. Wniosków jest mnóstwo - część dotyczy nowych lotnisk, część dróg, inne kolei. A jest o co walczyć - w przypadku infrastruktury będącej częścią TEN-T, łatwiej o dofinansowanie remontów i rozbudowy z unijnych funduszy - czytamy w „Gazecie…”.
Jak przyznaje wicemarszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, negocjacyjne przepychanki w sprawie kolei wciąż trwają. Na razie jednak perspektywy są nieciekawe, ponieważ jak twierdzi wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz, „zespół do spraw modyfikacji sieci TEN-T uznał istniejące punkty styku sieci kolejowej TEN-T w obu państwach, a mianowicie Rzepin/Frankfurt nad Odrą, Węgliniec/Horka oraz Zgorzelec/Goerlitz, - za wystarczające z punktu widzenia obecnej i nadchodzącej perspektywy rozwojowej. Decyzje w sprawie ewentualnych zmian w sieci TEN-T, zostaną podjęte w 2010 roku i jak twierdzi wicemarszałek Struk, daje to jeszcze trochę czasu na konsultacje. Dodaje także, że połączenie kolejowe na zachód jest jednym z kluczowych z punktu widzenia rozwoju regionu.
* Fot. Kolejowa Agencja Fotograficzna.
Więcej
Zapisz się do newslettera:
