„Dziennik Bałtycki” pisze, że przygotowanie Gdańska do Euro 2012 wymagać będzie nie tylko życzliwości osób odpowiedzialnych za organizację imprezy, ale także znajomości języków obcych. Dlatego gazeta zastanawia się czy przez ponad rok uda się policjantom, strażnikom miejskim i sprzedającym bilety w kasach SKM i PKP nabrać swobody w porozumiewaniu się z obcokrajowcami?
- W Trójmieście są tylko dwie kasy należące do Szybkiej Kolei Miejskiej i tam osoby zostały przeszkolone z porozumiewania się w języku angielskim. Reszta kas to ajencje, więc trudno administracyjnie wymóc na pracownikach znajomość obcego języka – powiedział „Dziennikowi Bałtyckiemu” Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży SKM. - Wiem jednak, że pracownicy uczą się języka z własnej woli, niewykluczone, że znajomość języków obcych będziemy wymuszali przy podpisywaniu nowych umów z ajentami - dodaje Marcin Głuszek.
Aby ułatwić obcokrajowcom zakup biletu w pociągach, SKM zainstaluje w swoich składach urządzenia wielkości kalkulatora, dzięki którym pasażer będzie mógł kupić bilet bez oczekiwania na wypisanie blankietu przez konduktora. Marcin Głuszek zapewnia, że ich interfejs będzie m.in. po angielsku. Wkrótce mają się rozpocząć testy urządzeń.
Także Przewozy Regionalne przygotowują się do obsługi zagranicznych gości. - Od grudnia 2009 roku do października 2011 roku trwają szkolenia finansowane z pieniędzy Unii Europejskiej. Również wcześniej nasi pracownicy mający bezpośrednią styczność z klientem byli szkoleni z posługiwania się językiem angielskim i niemieckim. Czy przed czerwcem 2012 roku będą dodatkowe lekcje? Na razie trudno mi powiedzieć. Na pewno będziemy się starali w tym czasie wysyłać do pracy osoby obeznane z językami obcymi – powiedział „Dziennikowi Bałtyckiemu” Piotr Olszewski ze spółki Przewozy Regionalne.
Więcej