Flirty nad Renem

Związek Komunikacyjny Renu-Ruhry (Verkehrsverbund Rhein-Ruhr) wybrał przewoźnika do obsługi Sieci Dolnego Renu w marcu. Został nim Abellio Rail NRW, spółka zależna grupy Abellio należącej do Kolei Holenderskich (NS), która obsługuje linie kolejowe w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia. Umowę zawarto na aż 12 lat. Od tego czasu Abellio szukało najlepszego dostawcy taboru.

Kontrakt podpisał niemiecki oddział firmy Stadler Pankow GmbH. Na jego mocy wyprodukuje 13 jednosystemowych i 7 wielosystemowych zespołów trakcyjnych. Pociągi mają wejść do służby w grudniu 2016 roku na niemieckiej Sieci Dolnego Renu – konkretnie na liniach z Dusseldorfu do Emmerich i z Wesel do Mönchengladbach. Rok później rozpoczną się przewozy transgraniczne pomiędzy Emmerich a holenderskim Arnhem.

Niskopodłogowe pięcioczłonowe zespoły trakcyjne będą miały długość 91 metrów i 259 miejsc siedzących, z czego 32 w pierwszej klasie w wersji jednosystemowej, Dwusystemowa wersja na połączenia pomiedzy Holandią a Niemcami będzie miała o 8 miejsc mniej. Znikną one z pierwszej klasy. Pojazdy w obu wersjach będą mogły jechać z prędkością do 160 km/h. Wyposażone zostaną w klimatyzację przestrzeni pasażerskiej.

W postępowaniu na obsługę przewozów na Sieci Dolnego Renu zastosowano specjalny model finansowania taboru przez Związek Komunikacyjny Renu-Ruhry VRR. W tym modelu przewoźnik zamawia pojazdy do prowadzenia przewozów na danej sieci, a następnie sprzedaje je spółce celowej VRR. Staje się ona właścicielem taboru, który użycza operatorowi – w tym wpadku Abellio – na czas trwania kontraktu