Partnerzy serwisu:
Biznes

CZT krytycznie o Krajowym Programie Kolejowym

Dalej Wstecz
Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Data publikacji:
23-07-2015
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Centrum Zrównoważonego Transportu

Podziel się ze znajomymi:

BIZNES
CZT krytycznie o Krajowym Programie Kolejowym
Centrum Zrównoważonego Transportu krytykuje projekt Krajowego Programu Kolejowego. Według społeczników, jego przyjęcie w obecnym kształcie oznacza m.in. duże ryzyko utraty środków unijnych na kolej.

Do konsultacji społecznych trafił projekt Krajowego Programu Kolejowego. Obejmuje on kwotę 67 mld złotych na inwestycje infrastrukturalne do roku 2023. Cele programu sformułowano w sposób bardzo ogólny. Więcej o projekcie programu pisaliśmy tutaj.

Wiadomo już, że woj. dolnośląskie nie jest zadowolone z podziału środków zapisanych w projekcie Krajowego Programu Kolejowego do roku 2023 r. Prezydent Wrocławia, który przyłączył się do działań aktywistów, zabiega o zagwarantowanie środków na linię do Oleśnicy.

Kupujemy kota w worku

Projekt krytykuje też Centrum Zrównoważonego Transportu związane ze stowarzyszeniem Zielone Mazowsze. – To co od razu uderza w dokumencie to brak określenia rezultatów. W przypadku WPIK dla każdego zadania była przypisana liczba kilometrów wymienionych torów. W KPK tego nie ma. Co więcej, nazwy projektów nie określają charakteru prac (modernizacja, rewitalizacja, remont itd.), zamiast tego większość zadań nosi nazwę: Prace na linii kolejowej..." – nie wiadomo jakiego rodzaju prace i na jakich odcinkach – pisze Krzysztof Rytel z CZT.

Jak zauważa, w przypadku niektórych projektów nie określono nawet linii. Te projekty to np.:

  • Udrożnienie podstawowych ciągów wywozowych z Górnego Śląska (a to aż 1,7 mld zł! ),
  • Udrożnienie podstawowych ciągów wywozowych z Dolnego Śląska (679 mln zł),
  • Zwiększenie kolejowej dostępności regionów atrakcyjnych turystycznie (900 mln zł),
  • Zwiększenie dostępności magistrali E20 i C-E20 poprzez poprawę stanu technicznego przyległych linii kolejowych (1,4 mld zł),
  • Projekty poprawy infrastruktury finansowane ze środków krajowych (rekompensata za emisję obligacji przez PLK) (1,7 mld zł).

Druga sprawa którą opisują społecznicy to rozłożenie prac. Zdecydowana większość środków zaplanowana jest na lata 2019-2020, na rok 2016 i 2017 wydatki zaplanowano dużo niższe niż na rok 2015. Oznacza to trzy rzeczy: Nieprzygotowanie projektów na nową perspektywę unijną, pewność niewydania przyznanych środków na kolej, ponieważ w WPIK fundusze były pierwotnie rozłożone równomiernie, a jego wykonanie było początkowo bardzo niskie. Co będzie w przypadku KPK, w którym już na początku zakłada się kumulację wydatków w ostatnich latach? – pyta Rytel.

– Po trzecie będzie to katastrofa dla rynku wykonawców. Najbliższe 2-3 lata to będzie okres posuchy, bez znaczącej liczby zleceń. Czyli tragedia wykonawców, zwolnienia, bankructwa. Potem nagle będą musiały znaleźć się kilkukrotnie większe moce przerobowe, żeby w 2-3 lata wykonać większość programu – podkreśla.

CZT zastanawia też brak wyczerpania projektami z list podstawowych kwoty programu. Program zapewnia 67 mld zł na inwestycje kolejowe, a listy podstawowe zawierają projekty na 64 mld zł. Szczególny niedobór projektów ma miejsce na liście finansowanej z RPO. – Dodatkowo część projektów, zwłaszcza rezerwowych, jest absurdalnie droga. Trudno sobie wyobrazić, że ktoś przy zdrowych zmysłach wyda pół miliarda na rewitalizację lokalnej linii Wągrowiec – Gołańcz – granica województwa, obecnie od Gołańczy nieczynnej (do Gołańczy tylko 4 połączenia dziennie). Niektóre projekty rezerwowe są alternatywne – przykładowo w województwie podkarpackim na pewno nie zostaną zrobione jednocześnie dwie łącznice miedzy liniami Jasło – Rzeszów i Jasło – Zagórz: Jedlicze – Szebnie i Jasło Towarowa – Sobniów. Tak więc w rzeczywistości realne do wykonania projekty na listach dają dużo mniejszą kwotę niż wynikałoby to z dokumentu – dowodzi Rytel.

Nieuzasadnione wysokie koszty

– Pozostając przy kosztach, okazuje się, że remont kilkudziesięciokilometrowego odcinka linii kolejowej (jednotorowej, niezelektryfikowanej) może kosztować albo kilkadziesiąt milionów (np. Nysa – Opole 65 mln zł, Nysa – Brzeg: 30 mln zł, Grudziądz – Jabłonowo Pom.: 33 mln zł), albo równie dobrze i kilkaset (poza wymienionym Wągrowiec – Gołańcz także np. Gutkowo – Braniewo: 220 mln zł, Rejowiec – Hrebenne: 332 mln zł, Szczecinek – Runowo Pom.: 380 mln zł, Poznań – Piła: 500 mln zł – bez rozbudowy o drugi tor) – pisze CZT.

Nie, nie mają być ze złota. Przyczyną jest mania robienia LCS-ów na liniach lokalnych. Jest to ekonomiczny absurd. Koszt włączenia jednego rozjazdu do LCSa wynosi ok miliona złotych. To tak jakby drogi gminne budowano jako sześciopasowe, albo gdyby urzędy do rozwożenia poczty kupowały samochody Porsche. W Niemczech można pokazać wiele regionalnych linii kolejowych, zmodernizowanych do prędkości 160 km/h, gdzie sygnalizacja na stacjach oparta jest o semafory kształtowe (z ruchomymi ramionami a nie światłami), czyli w technologii XIX-wiecznej. I nikomu to nie przeszkadza. Niemcy wiedzą w co warto ładować pieniądze – w to co skraca czas jazdy – czyli w tory, a nie w sterowanie – stwierdza Centrum Zrównoważonego Transportu.

Obszerny raport dotyczący Krajowego Programu Kolejowego znajdziesz w Monitorze. A w nim:
Żródła finansowania projektów
Analiza kryteriów realizacji programu
Tabele i zestawienia
Komentarz i dokumenty źródłowe


Zapraszamy na V Kongres Kolejowy, który odbędzie się 28 października 2015 roku w Katowicach. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi analiza polskiego rynku kolejowego oraz kwestia przygotowania inwestycji w infrastrukturze kolejowej.

Więcej informacji o Kongresie znajdziesz TUTAJ.

Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5