W regionalnym dzienniku „Echo Dnia” możemy przeczytać relację z kieleckiego dworca kolejowego, na którym po likwidacji punktu informacyjnego panuje chaos, a zdezorientowani pasażerowie nie kryją zdenerwowania.
Do Katowic wraz z dwoma synami chciała dostać się pani Ewa. – To paranoja! Od rana próbowałam dodzwonić się na numer informacyjny, w końcu postanowiłam poszukać połączeń w Internecie. Tu okazało się, że te, które wynalazłam, są nieaktualne, pociągi odjeżdżają o innych godzinach. Wiem tylko, jak dojechać do Krakowa, a potem co? – rozkłada bezradnie ręce.
Przewozy Regionalne, które prowadziły punkt informacyjny na dworcu w Kielcach, zlikwidowały go ze względu na niewielkie zainteresowanie pociągami tej spółki. Jednak pociągi PKP Intercity cieszą się dużą popularnością, szczególnie w okresie wakacyjnym. Echo dnia postanowiło zapytać przewoźnika, który już wcześniej zastanawiał się nad uruchomieniem informacji sezonowej, dlaczego tego nie zrobił.
- W chwili obecnej niestety nie dysponujemy dodatkowymi pracownikami, którzy mogliby tymczasowo stworzyć punkt informacyjny na terenie dworca. W sytuacji, gdy na stacji brakuje takiego punktu za informację odpowiadają pracownicy PKP Intercity, w tym przypadku są to osoby zatrudnione w kasach – wyjaśnia "Echu Dnia" Beata Czemerajda z Biura Komunikacji Korporacyjnej PKP Intercity. - Możemy jednak zapewnić, że sytuacja podróżujących z i do Kielc jest nam znana i pracujemy nad rozwiązaniem, które poprawiłoby ten stan. Osobom planującym podróż naszymi pociągami polecamy korzystanie z infolinii pod numerami telefonów: 19 757 lub 42 20 55 007 z telefonów komórkowych oraz ze strony internetowej www.intercity.pl – informuje. - Za związane z tym utrudnienia serdecznie przepraszamy – dodaje Beata Czemerajda.
Więcej