Michał Borowski, dotychczasowy prokurent Kolei Śląskich będzie nowym prezesem spółki. Marszałek Adam Matusiewicz podkreślił jednak, że odwołani Marek Worach i Artur Nastała byli merytorycznie przygotowani do zarządzania przewoźnikiem.
Po kuriozalnej sytuacji, która zakończyła konferencję prasową Adama Matusiewicza z godziny 10:00, marszałek po dwóch godzinach znów zwołał dziennikarzy. Jak poinformował, w trybie pilnym zwołał posiedzenie rady nadzorczej, która zatwierdzi zmiany kadrowe w Kolejach Ślaskich. Nowym prezesem będzie Michał Borowski, a nowym członkiem zarządu Renata Rogowska.
Kuriozalna konferencja prasowa
Wczoraj prezes Kolei Śląskich Marek Worach podał się do dymisji. Powodem takiego posunięcia nie jest chaos związany z przejęciem przez przewoźnika połączeń na Śląsku, lecz sprawa karna o działanie na szkodę firmy, którą kierował przed laty. Podczas porannej konferencji prasowej na temat przyjęcia dymisji Marka Woracha, wiceprezes Kolei Śląskich Artur Nastała, stojąc obok marszałka zapewniał, że wobec niego nie toczą się sprawy karne i nie jest karany. Po wyjściu marszałka i pytaniach dziennikarzy o konkretną sprawę z przeszłości przyznał, że był karany i zapowiedział podanie się do dymisji, mimo że wyrok został już zatarty. Relację z tego zdarzenia można przeczytać tutaj.
Wzburzony marszałek postanowił w trybie natychmiastowym zwolnić obu członków zarządu - Nie przyjmuje tłumaczeń, że wyrok był zatarty. O takich rzeczach powinno się informować - powiedział na kolejnym spotkaniu z dziennikarzami o 12:30. Jak dodał, skontaktował się telefonicznie z członkami rady nadzorczej (Joanna Botiuk, Marek Sroka, Marian Salwiczek - przyp. RK), którzy podzielili jego pogląd. Zwołana w trybie pilnym rada nadzorcza ma się zebrać o 13:00 i zatwierdzic zmiany w kierownictwie spółki.
Michał Borowski nowym prezesem
Jak poinformował marszałek, rada nadzorcza przyjmie dymisję Marka Woracha i odwoła Artura Nastałę. Nowym prezesem zostanie Michał Borowski, dotychczas prokurent Kolei Śląskich. Nowym członkiem zarządu będzie natomiast Renata Rogowska. - Na pewno ją państwo znają. Przez długi czas była dyrektorem tutejszego zakładu Przewozów Regionalnych - opisał nową wiceprezes Adam Matusiewicz. Na stanowisku pozostaje dotychczasowa członek zarządu Kolei Ślaskich Anna Patalong.
- Pani dyrektor Renata Rogowska, następczyni Romana Chwały, szybko postawiła pracowników do pionu, naprawiła wyrządzone krzywdy i niesprawiedliwości. Niezwykle kreatywna, energiczna i pracowita, wróciła do tematu restrukturyzacji - pisała kilka miesięcy temu o Rogowskiej przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego Kolejarzy Śląskich Lidia Ziaja. Cały tekst tutaj.
- Postawiłem przed zarządem cel krótkookresowy – od soboty bez autobusów - powiedział marszałek. Odniósł się też po raz kolejny do pytań o złożenie rezygnacji przez niego samego. - Nie uchylam się od odpowiedzialności politycznej. Ale moja rezygnacja w tej chwili byłaby tchórzostwem - odparł Matusiewicz.
"Worach i Nastała byli kompetentni"
Dlaczego Marek Worach został zatrudniony bez konkursu? - pytali dziennikarze - W procedurze konkursowej kwestie dotyczące przeszłości byłyby tak samo trudne do zweryfikowania - bronił się marszałek. - Te osoby z zarządu Kolei Śląskich pod względem merytorycznym spełniały wymogi - stwierdził kategorycznie Matusiewicz.
Na pewno w ostatnich dniach przed startem Kolei Ślaskich zostały popełnione karygodne błędy. Mój największy żal jest o to, że panowie byli tak pewni swego, że nie mieli odwagi powiedzieć, że mogą być kłopoty - dodał marszałek.