Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowelizacji ustawy dotyczący funduszu drogowego i kolejowego. Zakłada on podniesienie opłaty paliwowej w najbliższych latach o w sumie 2,6 mld złotych, które mają trafić na kolej.
W świetle dwóch kluczowych zdarzeń - decyzji Trybunału Sprawiedliwości, nakazującego obniżyć stawki za dostęp do infrastruktury PKP PLK oraz przyznania Polsce rekordowych środków pomocowych w przyszłym budżecie unijnym, z których co najmniej 40 proc. trzeba wydać na kolei, rząd musiał poszukiwać mechanizmów dofinansowania tego sektora. Jednym z elementów było zadłużenie PKP PLK poprzez emisję obligacji na nowe inwestycje. To jednak nie wystarczy.
Jak pisał "Puls Biznesu", z propozycją zmian wyszedł nowy resort Infrastruktury i Rozwoju. Informacje gazety nie były jednak precyzyjne. - W artykule "Kierowcy zrzucą się na nowe tory" opublikowanym w dzisiejszym Pulsie Biznesu pojawiła się błędna informacja. Autorem projektu ustawy o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym, ustawy o Funduszu Kolejowym oraz ustawy o podatku akcyzowym jest Ministerstwo Finansów - poinformował rzecznik MIR.
Jeżeli ustawa wejdzie w życie, opłata paliwowa od 2015 r. do 2019 r. będzie co roku wzrastać o 25 zł za tysiąc litrów lub tonę paliwa. To dużo, bo jak podaje "PB", w 2014 r. za m sześc. benzyny wyniesie 104,2 zł, oleju napędowego 262,52 zł oraz 134,4 zł za tonę gazu.
Według prognoz Banku Gospodarstwa Krajowego wpływy z opłaty paliwowej w części stanowiącej środki FK miały wynieść w latach 2014-2919 od 940 do 1015 mln złotych rocznie. Zgodnie z nowym projektem, Fundusz Kolejowy za lata 2010-14 (także wstecznie) ma dostać po 100 mln zł więcej za każdy rok. W 2015 r. kwota zostanie powiększona o 500 mln zł, a w latach 2016-19 o 400 mln zł rocznie. Oznacza to, że Fundusz Drogowy zasili Fudusz Kolejowy dodatkowymi 2,6 mld zł.
Zapisz się do newslettera:
