W czasie debaty sejmowej nad wotum nieufności dla ministra transportu Sławomira Nowaka, poseł Ruchu Palikota, Bartłomiej Bodio zrezygnował z członkostwa w partii. Wcześniej odmówił on złożenia podpisu pod wnioskiem, który podpisali jego partyjni koledzy i koleżanki.
– Uważam tą dyskusję za populistyczną i niemerytoryczną. Jako szef zespołu infrastruktury Ruchu Palikota tylko ja nie podpisałem się pod tym wnioskiem. Nie zgadzam się z nim. Ta debata nic nie wnosi – powiedział na wstępie poseł.
– Polityczne, merytoryczne ślepaki. Trochę dymu i obrazki w ramkach. Polska infrastruktura potrzebuje dialogu. LOT, drogi, koleje nie potrzebują wojny politycznej tylko konsensusu. Dlatego ja nie mogę poprzeć tego wniosku. Nie mogę również głosować wbrew mojemu klubowi. Niniejszym rezygnuję z członkowstwa w klubie poselskich Ruchu Palikota. Uważam, że ta debata nie ma sensu i niczego nie wnosi do dyskusji nad stanem polskiej infrastruktury – podkreślił Bodio.
– Postanowiłem zrezygnować z członkostwa w Ruchu Palikota, a swoje zobowiązania poselskie wobec wyborców wypełniać od tej pory jako poseł niezrzeszony – dodał. Wcześniej, w swoim wystąpieniu posła Bodio pochwalił Sławomir Nowak. Minister podziękował mu za nie złożenie podpisu pod wotum nieufności. – To dowód na to, że można jeszcze być opozycją i uprawiać merytoryczną krytykę – mówił Nowak.