Trwa rozbiórka zabytkowego budynku stacji kolejowej Dąbrowa Górnicza Strzemieszyce. Ponad stuletni, ciekawy architektonicznie obiekt został zniszczony przez pożary w 2007 i 2013 r.
Decyzję o rozbiórce nieczynnego budynku dworca podjął Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
– W toku postepowania WINB ustalił, że budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków, ani nie został objęty ochroną konserwatorską na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Dąbrowa Górnicza dla terenów położonych w Strzemieszycach – wyjaśnia Paulina Jankowska z PKP SA.
Przez kilka lat trwały starania lokalnych aktywistów ze Stowarzyszenia Samorządne Strzemieszyce o uratowanie dworca. Konserwator zabytków wszczął nawet procedurę wpisania obiektu do ewidencji zabytków, czego jednak nie zdąrzono uczynić. Miasto Dąbrowa Górnicza nie było zainteresowane przejęciem budynku, a PKP starały się o pozwolenie na rozbiórkę.
Problemem był także nieuregulowany stan prawny gruntu, na którym leży dworzec.
– W 2012 roku wydana została decyzja komunalizacja, od której obie strony złożyły odwołanie, a następnie skargi do WSA i NSA. Zatem decyzja nadal nie jest prawomocna – mówi Jankowska.
Stacja Dąbrowa Górnicza Strzemieszyce powstała w 1885 roku, kiedy do Strzemieszyc dotarła Kolej Iwanogrodzko-Dąbrowska. Jeszcze w latach 90-tych zatrzymywały się tu liczne pociągi na trasie Katowice – Kielce, a także pociągi dalekobieżne do Wrocławia i Lublina. Obecnie po niedawnych cięciach w rozkładzie jazdy zatrzymują się tu zaledwie trzy pary Przewozów Regionalnych na dobę.