PKP SA zaciągnie pożyczkę na spłatę zadłużenia

Jak poinformował Olszewski, spółka ma w tej chwili 440 mln zł finansowych zaległości. W roku 2016 i 2017 spłacono 1 mld 200 mln zł. Dla porównania, według informacji medialnych, spółka w 2005 roku zadłużona była na 7 mld zł.

– Pozostaje nam do spłaty ok. 440 mln zł. Chcemy mieć to za sobą i wejść w kilka projektów inwestycyjnych, głównie w obszarze dworców i intermodalu – powiedział Olszewski, dodając, że z istniejącymi zaszłościami finansowymi ciągnącymi się za spółką byłoby to trudne. Sam program dworcowy, zakładający remonty, modernizację bądź postawienie nowych obiektów, pochłonie 1,4 mld zł, z czego wkład własny PKP SA szacowany jest na około 30% tej kwoty.

– Mogę powiedzieć, że pierwsze decyzje banków już zapadły, są pozytywne i myślę, że do porozumienia dojdzie lada chwila. Przed ukończeniem negocjacji nie zdradzę jednak nazw banków, jak jednak zaznaczam, sprawa jest bardzo zaawansowana – dodał, oecniając przy okazji, że w najbliższych miesiącach na poprawę wyniku PKP wpłynie działalność deweloperskiej spółki córki – X-City. Z tytułu sfinalizowania przez nią kilku projektów majątek spółki ma się powiększyć o "kilkadziesiąt milionów złotych".