PKP Energetyka sprzeda sieć trakcyjną na bocznicach? Ministerstwo niewiele może

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwo, powiadomione o chęci sprzedaży sieci trakcyjnej, opisało jakie działania podjęło w celu zapobieżenia rozebraniu i sprzedaży sieci. MIB zwrócił się m.in. do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie planowanej sprzedaży pod kątem naruszenia przez PKP Energetykę ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, zakazującego przedsiębiorcom zachowań stanowiących przejaw nadużywania pozycji dominującej. Zwrócono się także do prezesa UTK o podjęcie działań zmierzających do zapewnienia przewoźnikom korzystających ze zelektryfikowanych bocznic możliwości bezpiecznego prowadzenia ruchu i niedyskryminującego dostępu do infrastruktury.

Niestety, jak stwierdza MIB, obowiązujące przepisy prawa nie upoważniają organów administracji państwowej do wstrzymania sprzedaży majątku przez PKP Energetyka. MIB stwierdza także, że przejęcie sieci trakcyjnej przez PLK nie jest zasadne bez przejęcia torów.

MIB, po interwencji różnych organizacji branżowych, w tym RBF, IGTL, ProKolej i ZNPK, poinformowało ponownie o tym, że sprzedaż PKP Energetyce sieci trakcyjnej wykorzystywanej na bocznicach w ramach transakcji sprzedaży całej spółki był błędem.

– Sprzedaż przez PKP Energetyka ww. majątku może skutkować istotnym ograniczeniem dostępności sieci trakcyjnej na bocznicach kopalń w przypadku nabycia jej przez podmiot zainteresowany wyłącznie złomowaniem materiałów pozyskanych z fizycznej rozbiórki urządzeń, a w skrajnych przypadkach faktyczną likwidacją tej sieci – ocenia pesymistycznie ministerstwo.

MIB przypomniało, że PKP SA pod nowym zarządem wniosła pozew o stwierdzenie nieważności sprzedaży akcji PKP Energetyki i sprawa ta toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie.