Czescy samorządowcy, inaczej niż większość ich polskich kolegów, zamierzają w praktyce korzystać z możliwości ogłaszania przetargów na obsługę linii kolejowych. Przetargi organizują z dużym wyprzedzeniem po to, aby operator miał czas do przygotowania się do obsługi.
Konkurs ofert na obsługę linii regionalnych ogłosił właśnie kraj południowomorawski ze stolicą w Brnie – drugim największym miastem w Republice Czeskiej. Ogłoszenie przetargu wiąże się z końcem 10-letniego kontraktu na obsługę linii, który zlecono narodowemu operatorowi – ČD, w 2010 roku.
Nowy kontrakt ma zacząć obowiązywać 1 stycznia 2020 roku, natomiast oferty w przetargu można składać do końca lutego. Wiadomo, że 77% wagi przetargu stanowić będzie zaoferowana cena, pozostałe kryteria dotyczyć będą zaoferowanego taboru – tj. udogodnień dla niepełnosprawnych, klimatyzacji, dostępności bezprzewodowego internetu itd.
Aby stanąć do przetargu trzeba spełnić wymóg doświadczenia, który polega na wykonaniu pracy w wielkości 1 mln pasażerokilometrów w ciągu ostatnich 3 lat. Wymóg ten spełnia, oprócz Kolei Czeskich, także RegioJet, Leo Express, Arriva oraz GWTR. Wybrany operator będzie musiał zapewnić tabor dla większości linii regionalnych, z wyjątkiem podmiejskich linii S2 i S3, gdzie tabor dostarczy kraj południowomorawski, który wkrótce rozpisze przetarg na 36 elektrycznych zespołów trakcyjnych dedykowanych tym liniom. Projekt będzie dofinansowany ze środków UE.
W Polsce jedynie województwo kujawsko-pomorskie zdecydowało się na otwarty przetarg na wykonywanie przewozów. Tylko tam, na liniach niezelektryfikowanych, jeździ wybrana w drodze przetargu Arriva RP.
Więcej na temat wyników Kolei Czeskich można przeczytać
tutaj. O wynikach prywatnych przewoźników w Czechach piszemy
tutaj.