Związkowcy będą koczować pod ministerstwem cztery dni. Chcą bezpieczeństwa

Po zderzeniu, do którego doszło 23 maja w Warszawie, związki zawodowe zagroziły wstrzymaniem pociągów w całym kraju, co miało zwrócić uwagę na bezpieczeństwo na kolei. Później jednak decyzja o ewentualnym proteście została przesunięta na po 1 lipca, czyli po Euro 2012. Czarę goryczy związkowców przelał jednak wczorajszy kolejny groźny wypadek, do którego doszło wczoraj.

Według podpisanego przez Leszka Miętka, przewodniczącego Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych, oświadczenia związkowcy są pewni, że wczoraj w Ostrowie Wielkopolskim nie było ofiar śmiertelnych tylko dzięki temu że w pociągu nie było pasażerów. "Jak dotąd Ministerstwo Transportu nie podjęło realnych decyzji porządkujących sprawy bezpieczeństwa" - czytamy w oświadczeniu OPZZ. Aby wymusić zmiany, delegacja kolejarzy będzie pikietować pod budynkiem Ministerstwa Transportu od dziś, od godziny 12:00 do zakończenia posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa, które zaplanowane jest na 31 maja

„Jeśli te działania nie przyniosą pożądanych skutków będziemy zmuszeni podjąć decyzję o zatrzymaniu ruchu pociągów wcześniej niż to zapowiadaliśmy w dniu 24 maja 2012r.” – kończy się oświadczenie OPZZ. w oświadczeniu