Zmiana przewoźnika obsługującego linię Łódź – Kutno istotnie wpłynie na możliwość skorzystania z pociągów międzynarodowych. Te omijają bowiem Łódź, ale zatrzymują się w Kutnie, dokąd można dotrzeć kursami regionalnymi. ŁKA nie będzie jednak honorować biletów międzynarodowych. Problemem jest także brak dogodnych skomunikowań.
Zmiana przewoźnika obsługującego trasę z Łodzi do Kutna dość niespodziewanie przyniesie pewne utrudnienia w komunikacji z Niemcami. Łódź, przez którą nie biegną międzynarodowe magistrale, korzysta bowiem z przesiadkowego połączenia na pociągi EIC z Warszawy do Berlina (do niedawna funkcjonujące pod nazwą Berlin – Warszawa Ekspres). Kwalifikowane składy zatrzymują się w Kutnie, do którego dojechać trzeba najczęściej jednym z kursów regionalnych.
Tymczasem wojewódzka spółka nie honoruje w swoich pociągach biletów międzynarodowych. Nie będzie już zatem możliwe zrealizowanie podróży przy zakupie jednego blankietu w łódzkiej albo berlińskiej kasie, przejazdu nie opłacimy też w internetowym sklepie prowadzonym przez Deutsche Bahn.
Czy będzie zainteresowanie klientów?
– Obecnie w naszych pociągach nie honorujemy biletów ważnych na przejazd w komunikacji międzynarodowej – potwierdza Marta Markowska, rzecznik prasowy Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Obsługujące tę trasę do najbliższej soboty Przewozy Regionalne umożliwiają przejazd na podstawie biletów wydanych w standardowej taryfie SCIC-NRT. W pociągach Regio z Łodzi do Kutna skorzystać można też z biletów przeznaczonych dla podróżujących po Polsce obcokrajowców – InterRail, EuRail i European East Pass.
Póki co na przywrócenie ułatwienia dla pasażerów jadących z Łodzi do Niemiec liczyć nie można. – Nie są obecnie prowadzone rozmowy na temat honorowania takich biletów – mówi bowiem Marta Markowska. – Ale nie wykluczamy ich podjęcia, jeżeli podróżni będą tym zainteresowani – zastrzega rzecznik łódzkiego przewoźnika.
Brak integracji taryfowej, brak skomunikowań
Podróżni nie będą mogli póki co liczyć także na dogodne przesiadki, kursy ŁKA są bowiem w większości przypadków rozkomunikowane z dawnymi BWE. Przykładowo pierwszy w ciągu dnia pociąg z Łodzi dotrze do Kutna o 7:06 – cztery minuty po odjeździe porannego ekspresu do Berlina. Kolejny odjeżdża stamtąd o 11:02, jedyny pozostały na linii pociąg Regio dotrze zaś na kutnowską stację o 11:00, co czyni przejście do międzynarodowego składu niemal niemożliwym.
Łódzka Kolej Aglomeracyjna przejmie obsługę linii Łódź – Kutno w najbliższą niedzielę. Przewoźnik uruchomi na tej trasie dziesięć par połączeń. Uzupełni je jeden pociąg kategorii Regio kursujący w wydłużonej relacji do Torunia. Oferta ta zastąpi dotychczasowe sześć par pociągów Regio Przewozów Regionalnych.
2015-06-10 12:05:04 Autor: mal
---.interq.pl
O czym jest ten artykuł ?
2015-06-10 12:08:21 Autor: SA
---.153.118.222
Bez przesady! Ile osób będzie podróżowała ŁKA na przesiadkę na BWE? 5 w skali miesiąca?
2015-06-10 12:13:11 Autor: maks
---.adsl.inetia.pl
[Admin: zmoderowano]
2015-06-10 12:25:59 Autor: nieważne1
---.cbmm.lodz.pl
Też się zastanawiam, ile osób to dotkliwie odczuje. Przypuszczam, że klienci BWE dojeżdżają do Kutna samochodami, a nie rozklekotanym regio.
2015-06-10 12:26:26 Autor: FF/o
---.slubice.vectranet.pl
Takie skomunikowanie byłoby bardzo przydatne!
Znam chętnych (studentów i emerytów), którzy skorzystaliby z Frankfurtu /O -Słubic do Łodzi. Dla EIC -BWE miałby więcej pasażerów (a jeździ pustawy - ostatnio zmniejszyli ilość wagonów do 6 bynajmniej jak DB strajkował).
Skomunikowanie to przecie kilka, kilkanaście minut. Jeśli ŁKA wysadzi ludzi w Kutnie na peronie, gdzie zatrzyma się BWE.
2015-06-10 12:26:39 Autor: EU07
---.wroclaw.mm.pl
EU07 W odpowiedzi na post mal:
"O czym jest ten artykuł ?"
Ten artykuł jest o tym co nie istnieje - Czyli walących drzwiami i oknami pasażerach BWE docierających do Łodzi.
2015-06-10 12:41:22 Autor: Kflik
---.60.129.178
To samo chyba z Kolejami Mazowieckimi? Tam tez nie honorują międzynarodowych w tym np. interRaila.
Polska nie jest fajnym krajem dla posiadaczy interRaila.
dopłaty do Pendolino tez wysokie.
2015-06-10 12:42:49 Autor: Kflik
---.60.129.178
W odpowiedzi na post nieważne1:
"Też się zastanawiam, ile osób to dotkliwie odczuje. Przypuszczam, że klienci BWE dojeżdżają do Kutna samochodami, a nie rozklekotanym regio."
zdziwiłbyś się.
z resztą to mogą być nawet te same osoby które jeżdżą codziennie do pracy regio.
2015-06-10 13:13:30 Autor: 33
---.146.96.201.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
To wina BWE dawniej w Kutnie był 7.20-7.30 i można było się przesiąść z Regio lub TLK do z Łodzi do Gdyni, mi to pasowało na 9 godz. w Poznaniu.
2015-06-10 13:14:49 Autor: łłnn
---.google.com
Codziennie są tacy pasażerowie. Sam korzystam kilka razy w miesiącu.
2015-06-10 13:37:55 Autor: Gierek
---.10.1.25
Gierek Oczywiście żenada w wykonaniu kolejowym, nie można zmienić przyjazd o te 15 minut pociągów Regio? Albo nie pozwala na to jednotorowa rozlatująca się linia Łódź - Kutno, albo zwykły NIEDASIZM kolejowy.
2015-06-10 14:06:17 Autor: miś uszatek
---.poz1.cyber-cafe.pl
E tam, to nie problem. Każdy kto chce się z Łodzi dostać do Berlina wsiada do Polskiego busa i tyle...
Ewentualnie samolotem z Warszawy albo samochodem po prostu ;))
2015-06-10 14:07:46 Autor: 33
---.146.96.201.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
@ Gierek
Za Gierka to były dwa pociągi rano do Kutna jeden przyjazd przed godz. 7 a drugi szkolny na godz 8 teraz jest jeden nie wiadomo dla kogo.
2015-06-10 14:28:43 Autor: oliwia.
---.toya.net.pl
Właśnie brakuje w rozkladzie skomunikowań LKA z Arrivą do Torunia :(
Kto to układał rozklad jazdy, że Arriva do Torunia odjeżdża 5 minut przed przyjazdem do KUTNA ŁKA z Łodzi ??!!
2015-06-10 15:15:17 Autor: gość
---.toya.net.pl
O ile wspólny bilet w taryfie międzynarodowej to jest trochę sztuczny problem, bo i tak najczęściej jeździ się na promocyjnych, o tyle podróżnych zainteresowanych taką podróżą nie brakuje. Oczywiście lata zdekomunikowań w Kutnie i ruina linii 16 zrobiły swoje i dużo osób dojeżdża na BWE albo własnym samochodem, albo sandbusem. Ale z pewnością woleliby dojechać na przesiadkę pociągiem, a nie kibitką.
Mądralom, którzy uważają, że z Łodzi do Berlina jedzie się przez Okęcie albo Polskim Busem polecam posprawdzanie sobie rozkładów jazdy. Owszem, może PB jest tańszy, ale ze wszystkich opcji pociąg, nawet obecnie, wypada najszybciej.
2015-06-10 15:46:46 Autor: J
---.95.31.34
W odpowiedzi na post miś uszatek:
"E tam, to nie problem. Każdy kto chce się z Łodzi dostać do Berlina wsiada do Polskiego busa i tyle...
Ewentualnie samolotem z Warszawy albo samochodem po prostu ;))"
"E tam, to nie problem. Każdy kto chce się z Łodzi dostać do Berlina wsiada do Polskiego busa"
i wysiada z bólem nóg
"Ewentualnie samolotem z Warszawy"
Tak jest, nie ma to jak udać się w kierunku przeciwnym, potem jechać na Okęcie (60-120 minut przed odlotem), chromolić się z kontrolą bezpieczeństwa a na deser jechać kolejne 40 minut S-bahnem do dworca głównego (albo nawet wschodniego). O cenie biletu nie wspominając.
A wszystko dlatego, że pociąg NIE MOŻE przyjechać na stację 15 minut wcześniej.
" albo samochodem po prostu ;))"
Nie każdy lubi się zatrudniać w charakterze własnego szofera i nie każdy może.
2015-06-10 16:06:56 Autor: Arrivederci
---.adsl.inetia.pl
Arrivederci A jak wygląda biletu ŁKA + KW, ŁKA + KM czy ŁKA + KW? Też zapomnieli się dogadać?
2015-06-10 16:17:12 Autor: Jakub
---.slupsk.vectranet.pl
Łódź ma ogromny potencjał, jak twierdzi część forumowiczów, więc niech sobie wygeneruje bezpośredni pociąg najlepiej najwyższej klasy do Berlina. Takie wielkie miasto z takim potencjałem nie powinno mieć z tym żadnego problemu.
Wszystkie duże miasta tj. Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Szczecin czy Gdańsk, mają conajmniej 1 bezpośredni pociag do Berlina. I każdy oblegany wysoką frekwencja.
2015-06-10 16:36:36 Autor: miś uszatek
---.poz1.cyber-cafe.pl
PolskiBus z Łodzi na lotnisko SXF jedzie około 6 godzin, oferta kolei jest niestety dla nikogo :(( a szkoda...
2015-06-10 18:17:45 Autor: Ppp111
---.multimo.pl
Po drodze jest jeszcze Poznań, a ten powinien być interesujący dla wielu.
Pozdr.
2015-06-10 18:52:08 Autor: Arrivederci
---.adsl.inetia.pl
Arrivederci W odpowiedzi na post Jakub:
"Łódź ma ogromny potencjał, jak twierdzi część forumowiczów, więc niech sobie wygeneruje bezpośredni pociąg najlepiej najwyższej klasy do Berlina. Takie wielkie miasto z takim potencjałem nie powinno mieć z tym żadnego problemu.
Wszystkie duże miasta tj. Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Szczecin czy Gdańsk, mają conajmniej 1 bezpośredni pociag do Berlina. I każdy oblegany wysoką frekwencja."
Wystarczy, że będą pociągi bezpośrednie do Płocka, Torunia czy Radomia.
2015-06-10 19:14:09 Autor: qwertz
---.dyn.telefonica.de
Duda czyni cuda i mu się uda i to zmieni!
2015-06-10 19:21:20 Autor: Stefan banderą
---.sggw.waw.pl
@Jakub
Przecie EC Wawel już nie jeździ = kein Zug aus Krakau oder Breslau nach Berlin
Jak jechałem EN Jan Kiepura to szału w Kutnie nie było.
Też myślę, że problem urojony, ale skomunikowania oczywiście powinny być..
2015-06-10 19:40:30 Autor: pk
---.158.219.19.pat.umts.dynamic.t-mobile.pl
W odpowiedzi na post SA:
"Bez przesady! Ile osób będzie podróżowała ŁKA na przesiadkę na BWE? 5 w skali miesiąca?"
Przy takich rozkomunikowaniach to 0 w skali półrocza.
2015-06-11 03:01:50 Autor: Bozia
---.as13285.net
Bozia W odpowiedzi na post Jakub:
"Łódź ma ogromny potencjał, jak twierdzi część forumowiczów, więc niech sobie wygeneruje bezpośredni pociąg najlepiej najwyższej klasy do Berlina. Takie wielkie miasto z takim potencjałem nie powinno mieć z tym żadnego problemu.
Wszystkie duże miasta tj. Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Szczecin czy Gdańsk, mają conajmniej 1 bezpośredni pociag do Berlina. I każdy oblegany wysoką frekwencja."
Kraków nie dawno stracił, to samo najbardziej zaludniona aglomeracja w kraju - czyli GOP, Wrocław również. Powód infra. To samo dotyczy Łodzi. A z tą frekwencją - to na wyrost. BGE jednak leży i robi frekwencje wyłącznie na odcinku krajowym, dzięki dobrej ofercie promocyjnej. (to samo dotyczyłoby Łodzi, gdyby kursowało połączenie Kraków - CMK - Łódź - Poznań - Berlin w atrakcyjnej taryfie na odcinku krajowym)
2015-06-11 03:07:42 Autor: Bozia
---.as13285.net
Bozia Kutno jako stacja międzynarodowa Łodzi leży od lat, po otwarciu A2 do Berlina i wejściu autobusowej komunikacji. Dziś obecnie poza kilkoma mikolami z SSC , nikt nie korzysta z przesiadek w Kutnie, a podróżuje bezpośrednio samochodem po A2, czy przewoźnikami autobusowymi. Jedyne efektywne rozwiązanie, to coś na kształ lustrzanego odbicia BGE, czyli Poznań - Łódź (jako Bydgoszcz w BGE) - Kraków (jak Trójmiasto w BGE), na odcinku krajowym w taryfie ekonomicznej, albo chociaż ograniczoną ilością miejsc w cenach po 49zł.
2015-06-11 03:09:39 Autor: Bozia
---.as13285.net
Bozia W odpowiedzi na post EU07:
"Ten artykuł jest o tym co nie istnieje - Czyli walących drzwiami i oknami pasażerach BWE docierających do Łodzi."
Żenadą jest, że aglomeracja łódzka nie posiada bezpośredniego połączenia międzynarodowego do zachodniej europy, tym bardziej, że nie są to połączenia komercyjne a dotowane z budżetu państwa.
2015-06-11 13:31:13 Autor: 33
---.158.222.142
Ten tekst z tym Berlinem wyglądał z początku na jakiś żart, ale to nie żart z tym Kutnem tam nie da się przesiąść na żaden pociąg ani do Poznania ani do Bydgoszczy przy sensownym czasie oczekiwania jak dojedziemy z Łodzi ŁKA. Rozkład wyświetla nam z Łodzi poranne przesiadki do Poznania w Warszawie !!! przy czasie przejazdu 5,5 godz - autostradą 200km, koleją przez Kutno nieco więcej ale nie dwa razy drożej jak przez Warszawę. Niezależnie czy pojedziemy PR przez Ostrów czy TLK przez Warszawę to wyjeżdżając z Łodzi około 5 rano w Poznaniu jesteśmy najwcześniej na 11.40 - to jest naprawdę extra oferta.
2015-06-12 19:14:22 Autor: Rafael
---.play-internet.pl
A czy to pierwszy taki problem biletowy w Polsce? Jak Koleje Śląskie przejęły linię Katowice - BB - Zwardoń, przestał być możliwy dojazd z biletem NRT przez jedyne czynne w ruchu pasażerskim przejście graniczne ze Słowacją! Z InterRailem zresztą także? Kolejowo nasza granica ze SVK praktycznie nie istnieje, a busiarze już zwietrzyli rynek i za 10-20 euro wożą z Krakowa do Popradu czy Koszyc. PKP wszystko potrafi zniszczyć, a każdy kolejny samorządowy przewoźnik będzie tą tendencję tylko potęgować...