Katowicki dodatek „Gazety Wyborczej” pisze o ciekawej inicjatywie Kazimierza Żmii, historyka amatora z Zagłębia, który proponuje, by jeden z pociągów spółki IC, łączący Katowice i Częstochowę z Warszawą, nosił imię Jacka Kuronia.
Dlaczego pociąg "Kuroń" miałby kursować właśnie w relacji Katowice - Warszawa? Bo to szlak, którym podążali przodkowie Jacka Kuronia: na przełomie XIX i XX wieku jego dziadek Franciszek z rodziną i braćmi przeniósł się z Częstochowy do Sosnowca, gdzie urodził się i mieszkał aż do 1947 roku ojciec Jacka, Henryk. W 1947 r. rodzina Jacka Kuronia przeniosła się z Zagłębia do Warszawy – czytamy w dodatku do ogólnopolskiego dziennika.
Pod petycją, jaką do władz Intercity wystosował Żmija, podpisał się m.in. Kazimierz Kutz, marszałek Bogusław Śmigielski, a także prezydent Sosnowca – Kazimierz Górski. Co na to wszystko przewoźnik? Cytowana przez „Gazetę Wyborczą” Małgorzata Sitkowska, rzecznik prasowy IC, na razie nie chce przesądzać sprawy i tłumaczy, iż kwestią ewentualnego nadania pociągowi z Katowic do Warszawy imienia Jacka Kuronia muszą zająć się najpierw specjaliści od marketingu. Trzeba m.in. zbadać, jaki oddźwięk taka nazwa wywołałaby wśród pasażerów.
Więcej