Za kilka miesięcy Tramwaje Warszawskie zamierzają rozpisać przetarg na opracowanie studium wykonalności budowy linii na osiedle Ruda. Pomysł Tramwajów Warszawskich spotkał się z dezaprobatą wielu mieszkańców osiedla Ruda - pisze gazeta "Echo".
Część mieszkańców okolicy zapowiada protesty, jeśli urzędnicy przystąpią do realizacji tego projektu, bez względu na wybrany wariant. - Trasa przez Klaudyny jest nie do przyjęcia ze względu na działki, rzekę Rudawkę oraz bliskość rezerwatu Las Bielański. Z kolei puszczenie torowiska przez Gwiaździstą nie ma sensu, bo jest tu aż pięć linii autobusowych do wyboru. Tramwaj jest potrzebny chyba tylko po to, aby doszczętnie zniszczyć środowisko naturalne - uważa jedna z czytelniczek "Echa", która rozpoczęła akcję zbierania podpisów pod petycją zaniechania budowy tramwaju na osiedle Ruda.
- Tramwaj w tym rejonie niechybnie oznaczałby zlikwidowanie jednej lub dwóch linii autobusowych, w myśl koncepcji lansowania komunikacji szynowej w mieście - dodaje kolejny czytelnik.Niezadowolenie z powodu budowy trasy tramwajowej do osiedla Ruda jest dla tramwajarzy wielkim zaskoczeniem.
- Przedłużenie tej trasy było już wstępnie analizowane przez naukowców z Politechniki Warszawskiej w 1999 r. Wykazano wtedy potencjalną przydatność takiej inwestycji - twierdzi Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. Przypomina też, że decyzja o samym przygotowaniu studium nie jest automatycznym rozpoczęciem inwestycji. - Każda taka inwestycja wymaga pogłębionej analizy zarówno korzyści, jak i kosztów z uwagi na potencjalne nakłady oraz konflikty społeczne. Opracowanie takiego studium to wydatek rzędu 0,001% wartości budowy nowej trasy. Poza tym ewentualna realizacja tego projektu możliwa będzie dopiero po 2015 roku - szacuje Powałka.
Więcej