W marcu miała zostać oddana 2-kilometrowa linia tramwajowa łącząca warszawskie Bemowo i Jelonki. Budowa jednak jeszcze się nie zaczęła. Potrzebna jest nowa decyzja środowiskowa, a być może nowy przetarg na wykonawstwo. Równie źle wygląda budowa drugiej nowej linii, na Tarchomin.
„Gazeta Wyborcza” dowiedziała się, że odwołane zostało zapowiadane na wakacje układanie torowiska wzdłuż ul. Powstańców Śląskich. Latem miał być wyłączany ruch na jej skrzyżowaniach z Górczewską i Radiową, żeby zainstalować nowe rozjazdy. Dwukilometrowe połączenie między liniami tramwajowymi na Bemowie i Jelonkach, umożliwiłoby powstanie obwodnicy tramwajowej - od Połczyńskiej do Broniewskiego na Piaskach. Prace ograniczyły się jednak do wycinki drzew i krzewów.
- Mamy tam niezwykle skomplikowaną sytuację. Wyszło na to, że trzeba właściwie od nowa projektować cały układ komunikacyjny na ul. Powstańców Śląskich i jej przecznicach, przy czym trudno pogodzić interesy wszystkich mieszkańców i przedsiębiorców - mówi "Gazecie Wyborczej" prezes Tramwajów Warszawskich Krzysztof Karos. Dodatkowe wnioski składali m.in. lokatorzy bloków, które powstały przy ul. Pełczyńskiego, i sklep Stokrotka. Okazało się, że decyzja środowiskowa dla inwestycji obejmowała zupełnie inny zakres działek, trzeba się więc starać o nową. Prezes Karos liczy na to, że dostanie ją w sierpniu, a potem przyjdzie czas, by wystąpić o pozwolenie na budowę. - Pytanie: czy rozkopywać wszystko jesienią, czy dopiero na wiosnę? - zastanawia się.
Zwłaszcza że w grę wchodzi rozwiązanie umowy z projektantem i wykonawcą linii, który miał dostać 40 mln zł. Zakres dodatkowych prac okazał się tak duży, że wyceniono je na kolejne 15 mln zł. Prezes Karos zamierza więc odebrać część gotowych projektów (np. podstacji i kabli), ogłosić przetarg i podpisać nową umowę - pisze "Gazeta Wyborcza".
Prawdopodobnie pod koniec roku tramwaje zaczną przejeżdżać przez most Marii Skłodowskiej-Curie do przystanku przy Myśliborskiej. Konrad Klimczak z biura prasowego ZTM przekonuje, że wtedy też powinna się zacząć budowa linii w głąb Tarchomina. Plan jest taki, by po 12 miesiącach tramwaje dojechały za skrzyżowanie ul. Światowida i Mehoffera. Kiedy dotrą do końca linii u zbiegu ul. Światowida z Modlińską w os. Winnica? Tego urzędnicy nawet nie próbują określać.
Więcej