Jak donosi gazeta "Echo", w Choszczówce nie zostaną wybudowane schody dla pieszych na kończony już wiadukt nad linią E65. Za ułatwienie dla pieszych poruszających się ulicami przy samej linii kolejowej nikt nie chce zapłacić.
Po oddaniu wiaduktu do użytku przejazd kolejowy przy ul. Mehoffera zostanie zamknięty. Jedyną drogą pozwalającą dostać się na druga stronę torów będzie właśnie kończona przeprawa. Jednak żeby przejść z jednej strony linii kolejowej na drugą, trzeba będzie nadrobić sporo drogi.
Mieszkańcy Choszczówki od samego początku budowy zabiegali o budowę schodów na wiadukt tuż przy torach. - Niestety, zarówno PKP Polskie Linie Kolejowe, jak i władze dzielnicy są głuche na prośby i zgodnie twierdzą, że nie mają pieniędzy na takie "udogodnienia" - powiedział gazecie "Echo" jeden z mieszkańców.
Podobny problem miały władze gminy Jabłonna. W Chotomowie też zaprojektowano wiadukt bez schodów. Tam jednak urzędnicy gminni wraz z powiatowymi znaleźli sposób, jak sfinansować budowę schodów do obiektu, który nie jest ich własnością i schody powstaną. Wszystko też wskazuje na to, że PKP PLK zapłaci za nie co najmniej połowę kosztów.
Więcej