PKP S.A./TVN24/Gazeta Wyborcza/Rynek Kolejowy, 10 stycznia 2010
Podziel się ze znajomymi:
WARTE UWAGI
Intensywne oblodzenia oraz zamarzający deszcz połączony z opadami śniegu utrudnia ruch pociągów w południowej Polsce. W związku z obecną sytuacją pogodową, na stronie www.pkp.pl, co 3 godziny zamieszczane są bieżące informacje o utrudnieniach w ruchu pociągów. Natomiast portale informacyjne z całego kraju, donoszą o chaosie i dezorganizacji, jakie zapanowały na torach.
Awarie sieci trakcyjnej poważnie utrudniają kursowanie pociągów na trasach (w tych miejscach pociągi mają opóźnienia do kilku godzin):
Kozłów - Sędziszów,
Kozłów - Psary,
Katowice - Kluczbork - Wrocław,
Częstochowa - Zawiercie,
Kraków - Kielce - Radom - Warszawa.
Dodatkowo pociąg PKP Intercity "Norwid" relacji Kraków - Trójmiasto, wyjeżdżający z Krakowa o godzinie 16:14 będzie dziś odwołany na odcinku Kraków - Warszawa. Zabierze podróżnych dopiero z Warszawy, tak więc pasażerów udających się z Krakowa w kierunku Gdańska prosimy o przyjazd do Warszawy wcześniejszym pociagiem - informuje PKP S.A.
Pasażerowie opóżnionych pociągów na głównych dworcach w Katowicach, Częstochowie, Wrocławiu, Krakowie, Kielcach i Rzeszowie mogą bezpłatnie napić się gorącej herbaty.
Intensywne opady śniegu i oblodzenia mogą zakłócić w poniedziałek podróż w rejonie: Opola, Poznania i Wrocławia. Służby PKP dokładają wszelkich starań aby minimalizować opóźnienia i utrudnienia. Pociągi na tych trasach są kierowane objazdami oraz holowane przez lokomotywy spalinowe.
To informacja z poniedziałku, 11 stycznia, z godz. 9:00.
Jak mówią przypadkowi pasażerowie, najgorsze w tym wszystkim nie są gigantyczne wręcz opoźnienia pociągów, sięgające tak naprawdę kilkunastu, a nie kilku godzin, jak podają w swoich komunikatach przewoźnicy, tylko totalny brak informacji na stacjach. Pracownicy w informacjach pytani o to, kiedy i czy w ogóle dany pociąg przyjedzie, twierdzą, że nic nie wiedzą. Na na tablicach wyświetlających godziny przyjazdów i odjazdów, opóźnienia poszczególnych składów zmieniają się z minuty na minutę, niestety, raczej zwiększając swoją wartość, najczęściej na czas nieograniczony. Oczywiście, każdy widzi jaka jest sytuacja pogodowa i trudno tutaj mieć do kolejarzy pretensje, że utrudnia to lub wręcz uniemożliwa ich pracę. Natomiast jak najbardziej, można i trzeba zwrócić uwagę na chaos i bałagan, jakie w związku z nieprzyjazną aurą zapanowały na kolei.
Rzecznik PKP Intercity, Paweł Ney twierdził w swojej wypowiedzi dla TVN24, że opóźnione o kilka godzin pociągi z Krakowa do Warszawy jeżdżą, tylko powoli. Jak sprawdziła reporterka TVN24, tak naprawdę żaden z nich w niedzielę nie wyjechał. Co miał na myśli rzecznik? - "Pociągi jeżdżą" znaczy tyle, że nie zostały odwołane - dowiedziała się reporterka telewizyjna.
W pociągu z Krakowa do Warszawy utknął jeden z internautów, który pisał dla TVN24, że po 30 km od wyjazdu z Krakowa o godz. 14, skład zatrzymał się, bo w lokomotywie zabrakło paliwa. Ludziom kazano przesiąść się do pociągu, który z Krakowa wyjechał o godz. 16. Niestety ten zakończył swój bieg po kolejnych 20 km.
Natomiast w "Gazecie Wyborczej", możemy znaleźc opisy, w których użyto bardziej dosadnych wyrażeń.
"Nie mam więc pretensji do polskich kolei o spóźnione pociągi. Mam pretensje o robienie z ludzi idiotów. W sobotę przed południem na dworcach w Zabrzu i Katowicach nikt nie ogłaszał, że można wsiąść do pośpiesznego czy ekspresu z biletem na osobowy. Ludzie czekali jak ciołki, słuchając, a to, że ich pociąg opóźni się o pół godziny, a to, że o godzinę, a na końcu, że wcale nie pojedzie. W Zabrzu co bardziej nerwowi dopytywali w informacji. Pani odpowiadała, że nic nie wie, że drużyn konduktorskich nie ma w Gliwicach, bo utknęły w Częstochowie, a pociąg bez konduktora nie pojedzie" - czytamy w "GW".
To tylko kilka z wielu przykładów, jak wyglądała sytuacja na torach w miniony weekend.
Dwa poniższe filmy, nakręcone przez Miłośników Kolei na stacji w Łazach, pokazują dramatyczną sytuację na kolei w południowej części kraju.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.