Przewoźnicy kolejowi w Polsce kupują i modernizują tabor na potęgę. Efekty tych inwestycji można było oglądać na wrześniowych targach Trako w Gdańsku. – To oczywiste, że kolej zyskuje, w końcu nikt nie chce stać w korkach – mówił nam Christian Spichiger, prezes Stadler Polska, który dostarcza pociągi Flirt dla PKP Intercity.
– To, rynek wymusza na przewoźnikach, by pociągi były bardziej nowoczesne, pełne nowinek technologicznych, przystosowane dla każdego pasażera. Jeśli tego nie będzie, kolej przegra z innymi środkami transportu, a tego byśmy nie chcieli – mówi prezes Newagu Zbigniew Konieczek. – Miejmy świadomość, że oglądamy gotowy produkt, który służy pasażerom, ale po drodze mamy cały łańcuszek projektantów, poddostawców, firm badawczych… Tak naprawdę to koło zamachowe całej gospodarki – dodaje Tomasz Zaboklicki, prezes jego największego konkurenta spośród polskich firm kolejowych czyli Pesy.
– Polski pasażer już przeżywa jakościową zmianę – twierdzi prezes PKP S.A. Jakub Karnowski. – Liczba pasażerów PKP Intercity wzrosłą rok do roku o 30 proc. Mamy nowe składy, które jeżdżą po zmodernizowanych trasach. Ewidentnie to czas powrotu pasażerów do kolei.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.