Mimo złej prasy, kolejarzom dopisuje humor, i pociąg - wędrowniczek, który z Częstochowy do Gdyni jedzie przez Białystok i Olsztyn postanowili nazwać: "Tour de Pologne" - informuje "Gazeta Wyborcza".
Tablice z nazwą adekwatną do trasy (z Katowic przez Częstochowę, Warszawę, Białystok i Olsztyn do Gdyni - 971 km i 16 godzin jazdy!) pojawią się na wagonach 1 czerwca wraz z wejściem w życie tzw. letniej korekty rozkładu jazdy - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Jak się okazało, nazwa ma związek z działaniami marketingowymi przewoźnika - Jesteśmy jednym ze sponsorów tegorocznego wyścigu kolarskiego "Tour de Pologne", nawet fundujemy puchar za wygranie etapu czy premii - wyjaśnia "Gazecie Wyborczej" Paweł Ney, rzecznik spółki.
Więcej