"Gazeta Wyborcza" opisuje podróż pasażerów pociągu relacji Moskwa - Warszawa, którzy długie godziny spędzili w zimnych przedziałach, a w toalecie zamarły drzwi. "Polacy z zazdrością patrzyli pasażerów rosyjskich wagonów w tym samym pociągu, którzy bawili się w t-shirtach." - pisze dziennik.
- W przedziałach była 5 stopni Celsjusza. Nikt nie zdejmował kurtek i płaszczy. Pomyślałem, pociąg ruszy, to się rozgrzeje - mówi "Gazecie pan Marcin, jeden z pasażerów pociągu. - Po czterech godzinach temperatura skoczyła na jakieś plus 13! Próbowaliśmy się rozgrzać piwem, ale jak się okazało to był poważny błąd, bo nie można było dostać się do toalety, drzwi zamarzły - opowiada.
- Ale jak zobaczyliśmy, że w sąsiednim wagonie, kolei rosyjskich, jadącym w tym samym składzie pasażerowie chodzą sobie w T-shirtach, cieplutko, żartują, śpiewają, a my jak zesłańcy na Syberię, w kożuchach, to o mało nas szlag nie trafił - dodał pan Marcin.
Więcej