Prokurator skierował do Sądu Okręgowego w Katowicach akt oskarżenia obejmujący pięć osób. Wśród oskarżonych jest były prezes i wiceprezes oraz pracownik spółki Koleje Śląskie, jak również były prezes firmy Inteko sp. z o.o. Aktem oskarżenia objęto także prezesa firmy, która była kontrahentem spółki Koleje Śląskie. Wszyscy oskarżeni odpowiedzą za przestępstwo polegające na udziale w zmowach przetargowych na dostawę taboru kolejowego.
Nadto byłym członkom zarządu Kolei Śląskich zarzucono także przestępstwo niegospodarności związane z wyrządzeniem szkody w kwocie 43 mln złotych w mieniu takich podmiotów jak: Koleje Śląskie, Inteko, GPW oraz GPW Dystrybucja. Były prezes Inteko sp. z o.o. odpowie także za niegospodarność, gdzie kwota szkody oszacowana została na 51 mln złotych, jak również odpowie za przywłaszczenie mienia o wartości 7 mln złotych, tj. czterech spalinowych zespołów trakcyjnych.
Zarzuty aktu oskarżenia mają związek głównie z przetargami organizowanymi przez spółkę Koleje Śląskie, jesienią 2012 roku na dostawę taboru kolejowego. W związku z prowadzonymi przez Koleje Śląskie postępowaniami przetargowymi w 2012 roku doszło do licznych nieprawidłowości. Dowody zgromadzone w śledztwie wskazują, iż oskarżeni, jeszcze przed ogłoszeniem przetargu, ustalili pomiędzy sobą jakie mają być parametry pojazdów będących przedmiotem przetargu. Ustalili je w taki sposób, aby preferować firmę zewnętrzną biorącą udział w zmowie przetargowej.
Dowody zgromadzone w śledztwie wskazują także, iż oskarżeni zawarli niezgodne z prawem ,,pozorne’’ umowy pozwalającej na pozyskanie źródeł finansowania dla firmy zewnętrznej będącej dostawcą taboru kolejowego. Uzyskanie tych pieniędzy było niezbędne, aby późniejszy dostawca taboru kolejowego mógł stanąć w przetargu, tzn. po pierwsze, by miał środki niezbędne do nabycia, modernizacji pojazdów, a po drugie uregulował zaległości wobec ZUS i US.
Zarzuty niegospodarności mają natomiast związek z podejmowanych niekorzystnymi i nieekonomicznymi decyzjami w związku z prowadzoną procedurą zamówień publicznych. Przykładowo dotyczą one świadomego nabycia wagonów bez stosownych atestów, co doprowadziło do sytuacji, że nie można było użytkować tych wagonów, a pomimo tego spółka Koleje Śląskie płaciła czynsz za te urządzenia, jak również nieuzasadnionego podpisania umowy kredytowej przez spółkę Inteko z przeznaczeniem na sfinansowanie udziału firmy zewnętrznej w przetargu.
Oskarżeni nie przyznali się do postawionych im zarzutów, poza oskarżonym pracownikiem spółki Koleje Śląskie, który do zarzutów przyznał się. Wobec części oskarżonych stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych w kwotach od 20 000 złotych do 200 000 złotych oraz dozoru policji. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Część taboru, który stał bezczynnie na bocznicy kolejowej w Katowicach, po kilku latach
udało się spółce GPW legalnie sprzedać do SKPL, które z powodzeniem eksploatuje je na Podkarpaciu.