Tym razem nie o ścieżkach rowerowych budowanych zamiast rozbieranych linii kolejowych. Portal TVN Warszawa opisuje nowoutworzoną ściężkę rowerową prowadzącą po funkcjonującym torowisku tramwajowym i pyta o bezpieczeństwo rowerzystów.
Nietypowa ścieżka rowerowa powstała w okolicy pl. Zbawiciela. Droga przecina torowisko na samym placu i prowadzi przez kilkadziesiąt metrów, wzdłuż ul. Nowowiejskiej między tokami szyn.- Projekt zatwierdzał miejski inżynier ruchu. To bardzo krótki odcinek. Poza tym, tramwaje mają tam przystanek, a wcześniej zakręt. Jadą powoli, więc nie powinno być problemów - powiedział TVN Warszawa Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
- Idea jest słuszna. Ścieżki rowerowe na torowiskach to powszechne rozwiązanie np. w Szwajcarii. Jej przebieg jest jednak dyskusyjny – powiedział TVN Warszawa Olek Buczyński z Zielonego Mazowsza.
- Rowerzysta wyskakuje przede mną. Jeżeli nierozważnie wjedzie przed pojazdem szynowym, to na pewno dojdzie do tragedii. Nie pomyślane w ogóle - ocenia w rozmowie z reporterem TVN24 jeden z motorniczych.
- W ogóle ruch jest niebezpieczny. Jeśli wyjdziemy z tego założenia, to wszystko jest niebezpieczne. To pierwsza taka sytuacja w Warszawie, dlatego budzi kontrowersje. Myślę, że ludzie przyzwyczają się również do ruchu rowerowego na torowiskach tramwajowych - komentuje Janusz Galas, miejski inżynier ruchu.
Więcej