– Wyasygnowanie w budżecie nowych środków na nową wieloletnią umowę o świadczenie usług publicznych w transporcie kolejowym może być próbą szukania przez rząd wsparcia finansowego dla PKP Intercity – mówi Krzysztof Tchórzewski, poseł PiS, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury.
Rada Ministrów przygotowuje uchwałę w sprawie finansowania międzynarodowych kolejowych przewozów pasażerskich wykonywanych na podstawie umów o świadczenie usług publicznych w latach 2015-2025. Projektowana uchwala umożliwia ogłoszenie przetargu oraz zawarcie umowy w sprawie dofinansowania międzynarodowych kolejowych przewozów pasażerskich w okresie 13 grudnia 2015 r. – 13 grudnia 2025 r. Obecnie dalekobieżne połączenia międzynarodowe obsługuje, w trybie bezprzetargowym, PKP Intercity. Rzeczniczka IC Zuzanna Szopowska powiedziała „RK”, że spółka planuje wystartować w przetargu i liczy na zwycięstwo.
– Ogłoszenie, na bazie tej uchwały, ewentualnego przetargu, stoi nieco w sprzeczności z faktem, iż PKP Intercity posiada kontrakt na realizację przewozów międzywojewódzkich, w ramach których finansowane są też pociągi międzynarodowe, na odcinkach do granicy Polski. Trzeba poczekać na szczegóły przetargu, może dotyczyć on będzie nowych tras, rozszerzenia oferty połączeń międzynarodowych – mówi Krzysztof Tchórzewski.
– Taka sytuacja może jednak skutkować zaburzeniem obecnego systemu finansowania przewozów. Jeśli na tych samych trasach pojawią się nowe, dofinansowywane z budżetu pociągi międzynarodowe i będą one tańsze od obecnych połączeń, to ludzie przesiądą się do tych nowych pociągów. Gdyby coś takiego ułatwiał rząd, godząc się na dalsze zadłużenie Intercity, to byłoby to dla mnie niezrozumiałe. Pamiętajmy poza tym, że kredyty na Pendolino udało się zaciągnąć m.in. dlatego, iż Intercity ma wspomniany kontrakt na przewozy międzywojewódzkie – dodaje poseł PiS.
Wiceprzewodniczący Komisji Infrastruktury dodaje też, że wyasygnowanie w budżecie nowych środków na nową wieloletnią umowę o świadczenie usług publicznych w transporcie kolejowym może być próbą szukania przez rząd wsparcia finansowego dla PKP Intercity. Poseł zauważa też, że jest istotną kwestią, jak duże środki rząd będzie chciał przeznaczyć na realizację tej umowy, a zatem – jaka będzie ranga przetargu.