W czwartek 8 września, w związku z rozpoczęciem I etapu przebudowy Ronda Kaponiera, zamknięto ul. Roosevelta na odcinku od Mostu Dworcowego do Kaponiery. Jednocześnie zmianie uległy trasy niektórych linii tramwajowych i autobusowych.
Tramwaje nie kursują ulicą Roosevelta, ale omijają ten odcinek skręcając na Rondzie Kaponiera w Święty Marcin, jadąc ulicą Towarową aż do budynku Delta, gdzie odpowiednio linie kursujące na Górczyn, wracają na Most Dworcowy i Głogowską, a pozostałe, skręcają w kierunku dworca PKS.
Podróżnym, jak zwykle pomagają pracownicy Nadzoru Ruchu, dyżurujący na nieczynnym przystanku autobusowym Rondo Kaponiera, na nowym przystanku pod hotelem, na przystanku tramwajowym Rondo Kaponiera, na przystanku przy Towarowej czy też na przystanku Most Dworcowy. Oczywiście cały czas nasz pracownik obecny jest także na Rondzie Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Pomyśleliśmy także o podróżnych korzystających z pociągów – ogłoszenia informujące o remoncie zawisną w gablotach na terenie Dworca Głownego, a także będą emitowane przez głośniki w postaci komunikatów głosowych - informuje poznański MPK.
Ruch tramwajowy odbywa się w miarę płynnie. Chwilowo wstrzymała go kolizja, spowodowana przez kierowcę vana i usterka 14’tki, przez co w rejonie Głogowskiej i Hetmańskiej utworzył się zator. Poza tym tramwaje kursują bez większych problemów. Poważniejsze sytuacje odnotowujemy na liniach autobusowych, ponieważ nasze pojazdy grzęzną w korkach na ul. Wojska Polskiego, w centrum miasta, m.in. na Bukowskiej czy al. Niepodległości. Problemy z przejazdem występują też w Rejonie Ronda Rataje i na trasach w kierunku Naramowic - relacjonuje MPK.
- Z dnia na dzień rozpoczynają się kolejne remonty i wprowadzane są zmiany w organizacji ruchu. W takiej sytuacji nie ma szans, aby kierowcy wybrali optymalne trasy. Gdyby oba remonty i Roosevelta i ronda Jeziorańskiego ruszyły jednocześnie, potoki samochodów szybciej by się unormowały - komentuje dla "Gazety Wyborczej" Jacek Thiem z Biura Inżynierii Transportu. Już teraz policja powinna zadbać o to, żeby samochody nie blokowały tramwajom torowiska. No i żeby dostawcy nie blokowali jezdni, doprowadzając do jeszcze większych korków - dodaje.
- Pasażerów, którym zdarzy się nieznacznie przekroczyć czas przejazdu, kontrolerzy nie będą karać mandatami. W najbliższych dniach spróbujemy znaleźć jakieś rozwiązanie - zapewnia Zdzisława Andrzejewska z Zarządu Transportu Miejskiego.
Więcej