TK Telekom po trzech kwartałach 2012 roku osiągnęła przychody w wysokości 221,8 milionów złotych, co stanowi wzrost o 10,4 procent wobec analogicznego okresu ubiegłego roku (200,9 milionów złotych).
Pomimo wzrostu przychodów spółka zanotowała w tym okresie 0,9 miliona złotych straty netto. Informacja ta zaskoczyła część inwestorów, biorących udział w negocjacjach dotyczących zakupu kolejowego telekomu.
- Jesteśmy bardzo zaskoczeni stratą TK Telekom, bo nagle okazuje się, że po trzech kwartałach przynosi ona straty, podczas gdy po trzech kwartałach w zeszłym roku miała poważny zysk. Trudno jechać na giełdę samochodową ze sprzedażą samochodu i w trakcie sprzedaży pozwolić, żeby z samochodu odpadły części - powiedział Polskiej Agencji Prasowej, prezes Hawe Jerzy Karney.
Jak wyjaśnia TK Telekom w stosunku do ubiegłego roku sprzedaż spadła o 8,9 miliona złotych (tj. 4 proc. realizowanego poziomu przychodów). Przyczyniła się do tego konieczność obniżenia marż wymuszona przez rynki, na których działa spółka. Szczególnie dotyczy to rynku telekomunikacyjnego i budownictwa telekomunikacyjnego.
- TK Telekom jest dużym graczem na rynku i realizując kontrakty znacznej wartości musi się liczyć z tym, że problemy jednego z partnerów, jak postawienie Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury w stan upadłości (z tego tytułu Spółka TK Telekom nie uzyskała ponad 12 mln zł przychodów zakontraktowanych na bieżący rok) może powodować obniżenie realizowanych wyników. Mimo trudniejszej sytuacji na rynku niż w zeszłym roku, TK Telekom wciąż pozyskuje nowe kontrakty i rozwija swoją działalność. Spółka wyraźnie poprawia wskaźniki płynności finansowej. Na koniec roku osiągniemy zysk – poinformował Zarząd Spółki w komunikacie.