1 czerwca mają zostąc uruchomione połączenia kolejowe do nowej stacji Warszawa Lotnisko Chopina. "Gazeta Wyborcza" stawia szereg zarzutów dotyczących organizacji przewozów, z których najpoważniejsze wydają się: nierówny takt pociągów i brak rozkładu na lotnisku.
Po pierwsze, pasażerowie muszą zapomnieć o tym, że pociągi będą wyruszać w równych odstępach, np. co kwadrans. Z lotniska mają kursować średnio cztery pociągi na godzinę, ale przerwa między składami raz może wynieść 13 minut, a innym razem 27 minut. W takim przypadku w drodze do Śródmieścia szybsza może się okazać jazda autobusem. Po drugie, linię chce obsługiwać aż dwóch przewoźników. Średnio trzy kursy na godzinę - SKM-ka, a jeden - Koleje Mazowieckie. W pociągach tych spółek będą obowiązywać różne bilety jednorazowe.
Przyjezdni muszą więc uważać, by z odpowiednim biletem wsiąść do właściwego pociągu - ostrzega "Gazeta Wyborcza". Wsiadając do pociągu, trzeba też będzie dokładnie sprawdzić, dokąd i przez które stacje jedzie. Linia SKM S2 ma łączyć lotnisko przez Dworzec Śródmieście z Sulejówkiem. Linia SKM S3 miała kursować przez Dworzec Centralny do Legionowa, ale część składów też pojedzie przez Dworzec Śródmieście. Koleje Mazowieckie początkowo mają jeździć z lotniska na Okęciu tylko do Dworca Wschodniego. Dopiero 16 lipca po otwarciu lotniska w Modlinie ich trasa ma być wydłużona do pobliskiej stacji. Co gorsza, na samym terminalu lotniska nie przewidziano monitorów pokazujących, kiedy i dokąd odjeżdża najbliższy pociąg. - Na razie nie mamy ich w planach. Przygotowujemy tylko strzałki kierujące do stacji - mówi Przemysław Przybylski, rzecznik lotniska.
Więcej
- Przygotowujemy dużą akcję informacyjną skierowaną do pasażerów (materiały po polsku i angielsku) związaną z zasadami kolejowego ruchu z Lotniska Chopina do centrum. Informacje będą zarówno o trasach poszczególnych połączeń, jak i o zasadach taryfowych stosowanych u przewoźników kolejowych obsługujących lotnisko - zapewnił "Rynek Kolejowy" Igor Krajnow, rzecznik ZTM. Wyjaśnił on również kwestię nierównego taktu pociągów – Uwarunkowania rozkładowe wynikają z istniejącego już rozkładu zatwierdzonego przez PLK. Pociągi lotniskowe muszą się „wpasowywać” w istniejące luki - stwierdził.
Ocenę pozostałych zarzutów gazety, dotyczących tego, że pociągi pojadą w różne miejsca, a połączenia będą obsługiwane przez różnych przewoźników pozostawiamy Czytelnikom.