Część elementów wagonów, które wybuchły w Viareggio, zostały wyprodukowane aż 30 lat temu w NRD - poinformował dyrektor generalny kolei włoskich Mauro Moretti, podaje "La Repubblica".
Według gazety, jedną z najstarszych części była oś wagonu, której awaria spowodowała jego wykolejenie się. Inne elementy miały natomiast być o wiele starsze niż było to zapisane w oficjalnej dokumentacji.
"Włoskie koleje podjęły decyzję o zawieszeniu kursowania na terenie całego kraju wagonów, należących do amerykańskiej firmy Gatx. To ona jest właścicielem cystern, które były w składzie feralnego pociągu" - podaje TVN24.
Tymczasem w piątek liczba śmiertelnych ofiar katastrofy wzrosła do 21. W szpitalach przebywa wciąż jeszcze 18 osób, spośród których życie 5 jest zagrożone.
Więcej