PKP Intercity zapomniało doczepić dwóch wagonów zarezerwowanych dla czterech grup dzieci jadących na ferie zimowe do Zakopanego – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Kiedy pociąg w piątek wjechał na dworzec w Szczecinie, okazało się, że nie ma w nim miejsc dla ok. 150 dzieci. – A przecież jeszcze tego samego dnia, kilka godzin wcześniej, byłam na dworcu. Pracownicy wiedzieli o naszej rezerwacji – mówi „Gazecie Wyborczej” Katarzyna Górna-Zawadzka, jeden z organizatorów zimowego wypoczynku. Dodała, że wagon był rezerwowany w październiku, a w listopadzie PKP Intercity wyraziło na to zgodę - czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Na początku Kierownik pociągu i konduktorzy chcieli poupychać dzieci po całym pociągu. Jednak nie zgodzili się na to opiekunowie i rodzice dzieci. Później kierownik pociągu chciał odjechać bez oczekujących na peronie dzieci. Dopiero zdecydowana interwencja rodziców i wezwanie na peron dziennikarzy poskutkowało. Pociąg odjechał z ponad dwugodzinnym opóźnieniem, ale wagony się znalazły. PKP Intercity zapowiada konsekwencje wobec winnych tego zdarzenia - informuje „Gazeta Wyborcza”.
Więcej