Długie kolejki po bilety na międzynarodowe pociągi – to skutki zamknięcia polskiej przestrzeni powietrznej. Wczoraj na pociągi z Warszawy do Amsterdamu i do Villach w Austrii nie wszyscy mogli kupić bilet, gdyż zaczęło brakować miejsc – czytamy w serwisie tvp.info
– Na co dzień zainteresowanie międzynarodowymi połączeniami kolejowymi nie jest duże. Pasażerowie rzeczywiście chętnie jeżdżą kilkoma pociągami, jak na przykład relacji Warszawa–Wiedeń czy Warszawa–Berlin, ale takiego zainteresowania jak teraz, jeszcze nie było – powiedział tvp.info rzecznik PKP Intercity, Paweł Ney.
Zamknięcie lotnisk spowodował wybuch wulkanu na Isladnii, który uwolnił do atmosfery ogromne chmury pyłu. Tworzy to zagrożenie dla ruchu samolotów.
Zwiększony ruch zmusił PKP Intercity do uruchomienia dodatkowych kas biletowych. Część z nich będzie otwarta całą dobę.
Niestety uruchomienie dodatkowych pociągów nie jest tak proste, dlatego PKP Intercity stara się wydłużać składy o dodatkowe wagony, żeby jak najwięcej pasażerów mogło skorzystać z usług przewoźnika.
Więcej