Niedawno spółka PKP Intercity zapowiadała, że obniży ceny biletów na remontowanych przez PKP PLK liniach pod warunkiem, że zarządca infrastruktury zmieni kategorie tych linii. Jednak sposób, w jaki PKP PLK zinterpretowały decyzję UTK w sprawie obniżenia kategorii, nie daje spółce dużych możliwości, jeśli chodzi o modyfikacje cen. Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, spółka w najbliższych dniach złoży skargę do Urzędu Transportu Kolejowego w tej sprawie.
- Na podstawie analizy materiałów, które przygotowały PKP PLK, uważamy, że decyzja UTK, dzięki której moglibyśmy obniżyć stawki na remontowanych liniach, nie została w pełni wykonana. Zmiana kategorii linii zaproponowana przez PKP PLK jest kwestią kosmetyczną, nie wpływającą specjalnie na cennik – powiedziała „Rynkowi Kolejowemu” rzeczniczka prasowa spółki PKP Intercity Małgorzata Sitkowska. - W związku z tym obniżka na bilecie wyniosłaby ok. 25 groszy. Wiadomo, że nie o taką obniżkę nam chodziło. Będziemy zaskarżać postępowanie PKP PLK. Skarga jest w trakcie przygotowania – dodała rzeczniczka.
Małgorzata Sitkowska zaznaczyła, że linia E-65 jest w najbardziej zaawansowanej modernizacji i to na niej pociągi mają zdecydowanie najbardziej niekorzystny czas przejazdu. - Ta linia w ogóle nie została objęta propozycją PKP PLK. To też będzie ujęte w naszej skardze – dodała Małgorzata Sitkowska.
W przypadku linii E-65 przejezdny jest jeden tor, na którym nie ma ograniczeń prędkości, więc PKP PLK nie obniżyły kategorii linii właśnie ze względu na brak ograniczeń. Sitkowska dodała, że spółce właśnie na trasie z Warszawy do Trójmiasta najbardziej zależało.
Skarga trafi do UTK najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu.