Były prezes PKP IC Marcin Celejewski będzie pełnił obowiązki prezesa PLL LOT. Duże kontrowersje wzbudził fakt, że odszedł on do konkurencji narodowego przewoźnika kolejowego, mimo zakazu zapisanego w jego kontrakcie menedżerskim z Grupą PKP.
Przed dwoma tygodniami prezes Polskich Linii Lotniczych Lot Sebastian Mikosz zrezygnował ze stanowiska. Decyzja wywoła spore zaskoczenie, również właściciela - Ministerstwa Skarbu Państwa. Więcej na ten temat przeczytasz w portalu RynekInfrastruktury.pl. Wczoraj okazało się, ze jego obowiązki przejmie Marcin Celejewski.
Z pracy w PKP Intercity Marcin Celejewski zrezygnował pod koniec marca. Od 15 kwietnia objął stanowisko członka zarządu ds. handlowych w PLL LOT. Celejewski w zarządzie PKP Intercity był od 2012 r., a w 2014 r. objął funkcję prezesa spółki. W styczniu 2015 roku jego miejsce zajął Jacek Leonkiewicz, a Celejewski na dwa miesiące ponownie objął funkcję członka zarządu.
W kontraktach członków zarządów Grupy PKP zapisany jest zakaz konkurencji. Z tego tytułu jeszcze przez rok po odejściu ze spółki osobom żegnającym się z pracą w grupie wypłacane jest wynagrodzenie. Z zakazem konkurencji od początku konfliktowało nowe stanowisko byłego prezesa PKP IC. Nieoficjalnie tłumaczono jednak, że w nowym miejscu pracy ma on się zajmować m.in. wspólnymi projektami PLL LOT i PKP Intercity.
Ostatecznie jednak Celejewski zrzekł się świadczeń z tytułu zakazu konkurencji. - Była to jego własna decyzja. W tej sytuacji wynagrodzenie z tego tytułu nie zostało mu wypłacone, a przejście do nowego miejsca pracy nie narusza zakazu konkurencji - potwierdziła "Rynkowi Kolejowemu" rzeczniczka grupy PKP Katarzyna Mazurkiewicz.
Zapraszamy na V Kongres Kolejowy, który odbędzie się 28 października 2015 roku w Katowicach. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi analiza polskiego rynku kolejowego oraz kwestia przygotowania inwestycji w infrastrukturze kolejowej.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz TUTAJ.

2015-09-01 12:46:41 Autor: peter
---.systemia.pl
Pogratulować managerom w Intecity!!!
Wspaniałe umowy zawiera z Wami Rada Nadzorcza (jak sądzę) jeśli fakt rezygnacji z odprawy załatwia problem konkurencji.
Normalnie oznacza to, iż działamy na szkodę spółki. Ale widać prawo sobie a kolesiostwo sobie.
2015-09-01 13:56:24 Autor: Kryśka
---.centertel.pl
Ja widzę to inaczej. PKP IC winno dopłacić Marcinowi Celejewskiemu za przejście do LOT, podobnie jak dopłacić powinien mu Michale O'Leary z Ryanair. Ten jegomość położy LOT na łopatkach szybciej niż ruszą połączenia do Bangkoku
2015-09-01 14:02:21 Autor: Gierek
---.10.1.25
Gierek Wiadomo, kolesiostwo się dogadało, to zapisy w kontraktach nagle nie są już nic warte.
2015-09-01 14:26:15 Autor: Malopolanin
---.116.200.66
Wziąłby odprawę - kwik mikolstwa. Nie wziął - również są niezadowoleni.
2015-09-01 14:41:50 Autor: TT
---.dynamic.chello.pl
Jak to nie narusza zakazu konkurencji????? Odprawa to tylko element umowy, a zakaz konkurencji to zakaz konkurencji. Intercity konkuruje na wszystkich frontach z przewoźnikami, z busami i lotnikami, z innymi podmiotami na kolei.
LOT to konkurencja, ta sama, która jeszcze kilka lat temu publikowała reklamy w kontrze do PKP. Firmy nie współpracują, bo mają pola, na których toczy się rywalizacja - czy LOT odda IC kursy do Wiednia? A do Wrocławia? A do Gdańska?
I nagle do przewoźnika lotniczego przechodzi facet, który (poza tym, że rozkładał IC) zna wszystkie elementy strategii spółki, plany, pomysły sprzedażowe, koszty produktów.
I powiecie mi, że tu nie powinien obowiązywać zakaz konkurencji??? Skandal.
2015-09-01 14:42:28 Autor: civic
---.icpnet.pl
civic To, że się zrzekł odszkodowania (świadczenia), nie oznacza wcale, że działalność konkurencyjną może prowadzić. Były pracodawca ma prawo i obowiązek dochodzić pełnego odszkodowania za wyrządzoną mu szkodę, choć trudno to będzie udowodnić.
Inną sprawą jest, czy w umowie o zakazie konkurencji określono obszar działalności, którego ona dotyczy. Jeżeli nie, to umowa taka z mocy prawa jest nieważna. Jeżeli zaś określono i nie ma tam transportu lotniczego, to może sobie spokojnie konkurować i niepotrzebnie zrezygnował z należnych mu pieniędzy. Jeżeli pasażerski transport lotniczy wpisano, to Celejewski nie dotrzymał warunków umowy.
2015-09-01 15:19:16 Autor: pispupil.
---.smrw.lodz.pl
Prawo jest wtedy prawem, kiedy je łamią odpowiedni ludzie.
A co było z "sierotką Marysią"?
"No" i przynależność do pewnych organizacji.
A tak na marginesie:
LOT jest pewniejsze niż IC? czy to z góry przygotowanie się na zapowiadaną prywatyzację IC? i dopiero wtedy z hukiem za niekompetencje i nie szanowanie mienia państwowego.
Prezes PKP SA też już się w banku zabezpieczył.
Vivat prawo (?)!
2015-09-01 15:40:05 Autor: unapologetic bitch
---.dynamic.chello.pl
@Rynek Kolejowy
Co nas to wszystko obchodzi? Ta wyjątkowo podła postać, która zgubiła 10 milionów pasażerów, zepsuła wszystko co było do zepsucia, kompromitowała przez 2 lata całą grupę PKP, powinna zniknąć w otchłani niepamięci,a nie być kreowana na jakiegoś celebrytę rynku transportowego. To ja już wole Kim Kardashian. Ma tę przewagę nad Celejewskim,że oprócz równie pustej czaszki posiada przynajmniej dobre cycki i jeszcze lepszy tyłek:)
2015-09-01 19:40:43 Autor: czytelnik1
---.dynamic.chello.pl
Mnie np. obchodzi, bo nie dość, że IC prawie rozłożył na łopatki, to teraz na bank rozłoży LOT, którego ledwie co na prostą wyprowadził Mikosz.
2015-09-01 19:49:36 Autor: Autor:
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
Informacja, że nie wziął odprawy jest nieprawdziwa.
Poza tym niepotrzebnie się czepiacie, dlaczego nikt nie podnosi przy tej albo innej okazji tematu, że polskie państwo konkuruje samo ze sobą bo posiada spółkę lotniczą, która próbuje odebrać pasażerów spółce kolejowe, która należy do tego samego państwa. Więc nawet jak odbierze jej pasażerów to zyski i straty zostaną w tej samej kieszeni.
2015-09-02 07:01:40 Autor: gggg
---.neoplus.adsl.tpnet.pl
NA LOCIE MOŻE I PN SIE ZNA ALE Z Z PKP TO JEST LAJIK KOLEJOWY I TACY LUDZIE PEŁNIA WAZNE STOŁKI W INTERCITY SKANDAL
2015-09-02 10:41:35 Autor: Gierek
---.10.1.25
Gierek W odpowiedzi na post Autor::
"Informacja, że nie wziął odprawy jest nieprawdziwa.
Poza tym niepotrzebnie się czepiacie, dlaczego nikt nie podnosi przy tej albo innej okazji tematu, że polskie państwo konkuruje samo ze sobą bo posiada spółkę lotniczą, która próbuje odebrać pasażerów spółce kolejowe, która należy do tego samego państwa. Więc nawet jak odbierze jej pasażerów to zyski i straty zostaną w tej samej kieszeni."
Bez przesady, jaką realną konkurencją jest LOT dla PKP IC. Ile pasażerów zabiera dziennie LOT np. z Krakowa do Warszawy, a ile zabiera w tym dniu PKP IC? Prawdziwą konkurencją dla obydwu spółek są samochody prywatne oraz przewoźnicy autobusowi. Mówienie o konkurencji pomiędzy LOT-em a PKP IC jest bardzo moim zdaniem naciągane. Już prędzej można szukać konkurencji pomiędzy krajowymi tanimi liniami lotniczymi a PKP IC.
Mimo to wkurzające jest, że taki Celejewski może sobie robić co chce pomimo zapisów w kontrakcie.
2015-09-02 16:09:08 Autor: Mik
---.146.5.24.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Niestety kpina z prawa. Jeśliby IC mu nie DAŁO odprawy, to jak najbardziej oznaczałoby rezygnację firmy z zakazu konkurencji dla tej osoby. Natomiast to, że nie WZIĄŁ, to może nie brać, ale to nie uchyla zakazu konkurencji, nie może sobie pracownik z takim kontraktem samowolnie wybierać opcji, że jak nie załapie następnej roboty to i tak ma złoty spadochron, a jak załapie to nie bierze odprawy...
Problem jest w braku odpowiedzialności, tu nikt za nic nie odpowiada, wobec nikogo nie są wyciągane konsekwencje.
2015-09-03 12:43:43 Autor: teletechnik
---.olsztyn.vectranet.pl
Przecież to jedna wielka banda złodziei. Ludzie, którzy nie mają pojęcia o specyfice kolei, kompletnie niekompetentni, żądzą spółkami kolejowymi.
A cały pic polega na tym, żeby wyrwać jak najwięcej kasy i rozwalić kolej.