PKP Intercity słabo poradziło sobie z organizacją zastępczej komunikacji autobusowej pomiędzy Wejherowem a Lęborkiem. Autobusów było za mało. Przewoźnik twierdzi, że był zaskoczony frekwencją w pociągu.
Pociąg TLK Ustronie relacji Kraków Płaszów – Kołobrzeg już w Warszawie miał 30 minut spóźnienia, które do Bydgoszczy wzrosło do 55 minut. W pociągu ponad setka pasażerów podróżowała na korytarzu. Mimo, że na tydzień przed odjazdem nie można było już kupić biletów na miejsca siedzące przy oknie i korytarzu, a na kilka godzin przed odjazdem nie można już było kupić biletu z gwarantowanym miejscem siedzącym, PKP Intercity twierdzi, że frekwencja w tym pociągu była dla spółki zaskoczeniem.
– Zachęcamy pasażerów do wcześniejszego planowania podróży, dzięki temu możemy elastycznie zarządzać długością naszych składów, w miarę możliwości technicznych dostawiając kolejne wagony. W opisanym przypadku w systemie sprzedaży nie notowaliśmy zwiększonej frekwencji – informuje Beata Czemerajda, rzecznik prasowy PKP Intercity.
Autobusów było za mało
Prawdziwe kłopoty zaczęły się jednak w Wejherowie, gdzie podróżni musieli przenieść się do autobusów komunikacji zastępczej w kierunku Lęborka, w rezultacie zamknięcia szlaku pomiędzy Wejherowem a Gościcinem Wejherowskim na okres 11 – 15 września. Okazało się, że autobusów gotowych do przewiezienia pasażerów jest za mało. Ci, którzy pierwsi dostali się na pokład autokarów i dotarli do Lęborka, przez kolejną godzinę oczekiwali w pociągu na pasażerów, którzy zostali w Wejherowie. Ostatecznie TLK Ustronie wyruszył z Lęborka opóźniony o około 120 minut.
W Wejherowie doszło też do awantury, kiedy jeden z kierowców nie chcąc dopuścić do tego, by w jego pojeździe pasażerowie podróżowali na stojąco, wystawił ich bagaże na ulicę. Pasażerowie, z których większość podróżowała do sanatorium na Wybrzeżu, narzekali też na brak informacji. Sytuacja wymknęła się zupełnie spod kontroli, kiedy pasażerowie z TLK Ustronie przemieszali się z tymi z TLK Pogoria.
Rezerwa autobusowa uruchomiona po feralnej sytuacji
– W przypadku konieczności korzystania z autobusowej komunikacji zastępczej dla każdego kursu planujemy określoną liczbę autobusów. Mamy również zabezpieczoną rezerwę. Z tego ostatniego rozwiązania skorzystaliśmy przy omawianym przejeździe. Podjęliśmy też decyzję o stałym przesunięciu z rezerwy dodatkowych miejsc w komunikacji zastępczej. Przepraszamy pasażerów za zaistniałą sytuację – powiedziała Beata Czemerajda, rzecznik prasowy PKP Intercity.
Kilkudziesięciu pasażerów zadeklarowało w pociągu złożenie reklamacji na jakość usług w Kołobrzegu.
Zapraszamy na V Kongres Kolejowy, który odbędzie się 28 października 2015 roku w Katowicach. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi analiza polskiego rynku kolejowego oraz kwestia przygotowania inwestycji w infrastrukturze kolejowej.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz TUTAJ.