Olsztyn: Pomysł na tramwaj

Są o dziwo ciągle ludzie, którzy wierzą w to, że Olsztyn może być pięknym, przyjaznym i harmonijnie rozwijającym się miastem. Forum Rozwoju Olsztyna powstało właśnie po to, by łatwiej było przekonywać innych do takiej wizji miasta. Trochę na przekór urzędniczej i ludzkiej obojętności.

Od portalu do stowarzyszenia

W stowarzyszeniu są olsztynianie i sympatycy naszego miasta, których połączył entuzjazm i chęć działania. Chcą wpierać i przedstawiać własne pomysły, które pomogą uporządkować miejską architekturę, zapobiec jej degeneracji, wyznaczyć kierunki, w których powinna się rozwijać stolica województwa.

Zaczęło się od wizyt na forum internetowym SkyscraperCity, poświęconemu budownictwu, architekturze, planowaniu przestrzennemu. Olsztyńskie tematy okazały się na tyle inspirujące i ważne, że uczestnicy tych dyskusji doszli do wniosku, że zaczną się spotykać i wspólnie działać na rzecz miasta. Ich średnia wieku wynosi ok. 25 lat. Wszystkich łączą zainteresowania: architektura i rozwój miasta. - Chcemy spojrzeć na Olsztyn szerzej. Poruszać problemy dezurbanizacji i umierania miasta, pokazać, jak można temu zapobiegać - mówi Tomasz Birezowski, architekt.

Tematem pierwszego publicznego wystąpienia ludzi z forum będą tramwaje. To w Olsztynie temat rzeka. Tym bardziej że pojawiła się realna szansa, że tramwaje wrócą na olsztyńskie ulice. Wszystko dzięki Unii Europejskiej i projektom przygotowywanym w ratuszu. Niedługo powinny się zacząć konsultacje społeczne związane z wyborem ich trasy. Dlatego aktywność Forum Rozwoju Olsztyna zaczyna się w idealnym czasie.

Tramwaj na ratunek

- Myśleliśmy początkowo, co prawda, o czymś innym niż tramwaje. Jednak właśnie w tej sprawie urzędnicy niedługo będą podejmować decyzje, więc także my chcemy zabrać głos w tej dyskusji i zwrócić uwagę na inne możliwości poprowadzenia linii, niż te preferowane przez ratusz - mówi Tomasz Birezowski.

Patrząc z perspektywy innych miast, widać, że linie tramwajowe to nie tylko sposób na sprawne poruszanie się po mieście. Pozwalają ożywić całe jego fragmenty, zapobiegając degeneracji dzielnic. Wszystko zależy jednak od tego, jak będą przebiegały trasy.

Urzędnicy i przedstawiciele krakowskiej firmy IMS, która kilka tygodni temu skończyła analizy związane z powrotem tramwajów do Olsztyna, zaprezentowali propozycję, którędy miałyby jeździć. Pierwsza: z Jarot, koło os. Gruszowe Sady, wzdłuż Łyny do ul. Pieniężnego i dalej na dworzec. Druga: z Jarot, ul. Sikorskiego, Kościuszki do dworca. W obu wersjach byłoby odgałęzienie do Kortowa, a w drugiej także do Wysokiej Bramy.

Ludzie z FRO mają własną propozycję. Różnica polega na tym, że tramwaj powinien wjeżdżać w miejskie uliczki czy deptaki, a więc Stare Miasto, starą ul. Warszawską czy ul. Dąbrowszczaków. - Nie chcemy walczyć, ale pomagać i podpowiadać - zastrzega Birezowski. - Pokażemy przykłady rozwiązań, które sprawdzają się w Europie.

Członkowie forum mają nadzieję, że ich sugestie będą wzięte pod uwagę, nim zostaną wydane unijne miliony.

Problemów ci u nas dostatek

Forum Rozwoju Olsztyna ma ambicję, by zająć się też innymi ważnymi problemami miasta. Ludzie, którzy w nim działają, zastanawiają się co zrobić, by dworzec i jego otocznie nie przypominało slumsu, opracowali sieć miejskich deptaków, nawiązali współpracę z miłośnikami rowerów na temat ścieżek rowerowych. Wiele czasu poświęcili także, by znaleźć odpowiednie pomysły na wykorzystanie tartaku Raphaelsohnów nad Łyną, który został wpisany do rejestru zabytków, ale którego losy nadal są zagrożone.

FRO nie tylko zależy na tym, by w mieście pojawiała się nowa, atrakcyjna architektura i rozwiązania komunikacyjne. Chcą też ratować obiekty cenne architektonicznie jak Dukat czy Urania. - Straciliśmy już kino Kopernik. Tymczasem niektóre obiekty z czasów PRL naprawdę są warte ochrony. Niestety nie wszyscy to jeszcze rozumieją.

Forum zaprasza na dzisiejsze spotkanie o godz. 18 w atrium Starego Ratusza. Temat: "Olsztyn - Powrót Tramwaju". Będzie także możliwość zapisania się do FRO.