– Jeśli nikt nikogo nie puknie w główkę, 4 maja wypadnie z rozkładu jazdy 151 pociągów dalekobieżnych. Bez wielkich dramatów, bez wojny czy wybuchu wulkanu, rozleci się nasz system komunikacyjny. System, który jest elementem konstrukcji nośnej gospodarki i bezpieczeństwa kraju – pisze na swoim blogu Andrzej Olechowski, kandydat na Prezydenta RP.
Dalej Olechowski pisze: Założę się, że nikt nawet o tym nie bąknie w kampanii prezydenckiej. Prezydent wprawdzie nie ma bezpośredniego wpływu na działanie kolei, ale odpowiada za bezpieczeństwo państwa. Ja dodatkowo uważam, że prezydent odpowiada też za spokój i komfort życia obywateli. Do zapewnienia tego komfortu i poczucia bezpieczeństwa nie wystarczą jednak górnolotne hasła patriotyczne. Trzeba sporo wiedzieć o gospodarce. A nie jest to wiedza wśród polskich partyjnych polityków powszechna. Stąd takie chęci do mówienia ogólnikami, które są bezpieczne i umysłowo nie męczą.
Na koniec kandydat na prezydenta przypomina, że sprawa wewnętrznych walk na kolei dotyczy kilkuset tysięcy ludzi i obiecuje, że o niej i o nich nie zapomni.
Więcej